czwartek, 18 sierpnia 2016

Od Mizu - CD historii Horizona

Cieszyłam się, że pies zaprosił mnie do tańca. O dziwo całkiem dobrze się poruszał. Po tańcu zeszliśmy z parkietu. Napiłam się ponczu i usiadłam w wolnym miejscu, przyglądając się pozostałym psom. Horizon usiadł obok mnie.
-Dziękuje za taniec-powiedział mi na ucho.
Uśmiechnęłam się i lekko zarumieniłam. Dużo rozmawialiśmy i śmialiśmy się. Członkowie sfory ciągle przychodzili do nas i składali kolejne gratulacje nowej Alfie. Po kilku godzinach prawie wszyscy byli już pijani i leżeli na ziemi.

Horizon?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz