środa, 17 sierpnia 2016

Od Horizona C.D. historii Mizu

- I co, Mizu? Zakręcisz się ze mną? - uśmiechnąłem się.
- Co? - prawie pisknęła patrząc na mnie podejrzliwie.
- Teraz dają wolne, to się nie zmęczysz. Jeden taniec. - mruknąłem jej do ucha. - Nie mów mi, że nigdy nie tańczyłaś.
- Em.. - zastanawiała się chyba, czy może mi odmówić. Po chwili wstała i razem przecisnęliśmy się między psami.
W głośnikach rozbrzmiała muzyka. Sala rozświetliła się w milionie malutkich lampek i błysków. Podprowadziłem ją w wolne miejsce i zaczęliśmy tańczyć na trzy.

Mizu? Przepraszam, że mnie nie byo. Taniec w ramach rekompensaty :') :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz