- Ja, dziesięć?! - krzyknąłem, z trudem połykając rakietę. - Wyglądam aż tak staro?!
- Tak, więc nie trzymaj mnie w niepewności i powiedz prawdę.
- Trzy - uśmiechnąłem się szeroko.
- Nie wierzę. Starszy o rok a zachowuje się jak dzieciak.
- Oj tam. Zdarza się każdemu. - oparłem głowę o jedną z łap.
- Nie mi.
- Każdy tak mówi. I nie znasz mnie, tak? Więc - nazywam się Aaron, mam trzy lata, jestem mieszańcem wilka. Mój charakter poznałaś e jednej trzeciej, więc jak chcesz się o mnie dowiedzieć, musisz iść ze mną Na spacer.
- Zawsze jesteś taki uparty? - zmarszczyła czoło z uśmiechem.
- Yhm- mrugnąłem.
- No... Już ok. Ale tylko raz.
- Oki! Już czuję się lepiej, więc możemy iść teraz.
Kel? :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz