Lemoniqe, Dave i Courage zostają adoptowane przez graczkę kajda555! Witamy w naszej sforze! :)
Imię: Lemoniqe, w zdrobnieniu Lee lub Lemon
Płeć: pies
Wiek: tydzień
Rasa: mops
Stanowisko: Chwilowo za młody
Partner: Za młody
Młode: Echem... Zdecydowanie za młody
Rodzina: Najprawdopodobniej nieznana para mopsów. Chwilowo jest pod opieką opiekunki szczeniąt.
Urodziny: 1 dzień zimy
Sektor: Fallendeer, mieszka w pobliżu Kwiatowych Schodów
Cechy: [nie do końca ukształtowane] Lee jest bardzo, bardzo słodki, a jednocześnie cwany. Potrafi wyłudzić wszystko swoim spojrzeniem "kota w butach". Uwielbia słodycze, ale jest też ciekawy świata i aktywny. Mało mówi, ale jest niesforny.
Historia: Nie pamięta rodziców, bo od razu po urodzeniu został porzucony, Opiekunka szczeniąt, Chloe, znalazła go pewnego zimowego poranka u stóp Kwiatowych Schodów. Tam też mieszka i czeka, aż jakiś ktoś go przygarnie. Imię nadała mu Chloe, bo znalazła go pośród cytryn(nie pytajcie).
Nick na howrse.pl i/lub mail: kajda555
Imię: Dave
Płeć: Pies, jakby ktoś wątpił...
Wiek: 4,5 roku
Rasa: Mieszaniec owczarka niemieckiego
Stanowisko: Obrońca (ogólny)
Partnerka: Kiedyś miał partnerkę, ale to kiedyś... Teraz szuka nowej.
Młode: Chciałby kiedyś móc wychować szczeniaki, ale nic na siłę.
Rodzina:
• Mama - Vega
• Tata - Day
• Bracia - Ivan, Deth
• Siostra - Alice
• Ciocia - Lassie
• Wujek - Ferrero
• Kuzynka - Tris
• Mama - Vega
• Tata - Day
• Bracia - Ivan, Deth
• Siostra - Alice
• Ciocia - Lassie
• Wujek - Ferrero
• Kuzynka - Tris
Urodziny: 20 dzień jesieni
Sektor: Avendeer
Cechy: Dave? Nie da się go opisać wymieniając cechy.
Jest jak kula żywiołu energii, której mu nie brakuje. Uwielbia biegać i ogólnie się ruszać. Rzadko kiedy siedzi w miejscu, pomijając sytuacje takie jak rozmowa z innymi. No właśnie - rozmawianie. To nierzadko przychodzi mu z trudem. Bywa, że na chwilę się zawiesza i nie wie, co powiedzieć. Szczególnie, gdy rozmawia z ładną suczką... Gdy chce, umie być romantyczny. Jednak nie należy do towarzyskich psów, woli spędzać czas samotnie. Nie cierpi, gdy wokół niego pełno innych osób, których nie zna.
Gdy już kogoś polubi i się zaprzyjaźni, co z jego przypadku nie jest łatwe, zawsze stanie w obronie takiej osoby. Za przyjaciół jest gotowy oddać życie, podobnie jak za resztę Sfory, co znaczy, że jest odważny.
Należy również do ambitnych. Do celu brnie przez ogień i po trupach. Choć bywa leniwy, zawsze daje z siebie 110% powierzonemu zadaniu i ani krzty mniej - jak już, to więcej! Nie da się go łatwo oszukać. Przeszłość nauczyła go, że nie warto wierzyć każdemu dookoła, dlatego stał się nieufny.
Naturalnie ma również swoje wady, bo przecież nie ma ideałów na tym świecie. Wprawdzie Dave nie jest najgorszym typem na ziemi, ale to nie znaczy, że jest idealny. Gdy jest zły, zdarza się, że palnie byle głupoty, których później żałuje. Niechętnie przyznaje się do błędów.
Jest jak kula żywiołu energii, której mu nie brakuje. Uwielbia biegać i ogólnie się ruszać. Rzadko kiedy siedzi w miejscu, pomijając sytuacje takie jak rozmowa z innymi. No właśnie - rozmawianie. To nierzadko przychodzi mu z trudem. Bywa, że na chwilę się zawiesza i nie wie, co powiedzieć. Szczególnie, gdy rozmawia z ładną suczką... Gdy chce, umie być romantyczny. Jednak nie należy do towarzyskich psów, woli spędzać czas samotnie. Nie cierpi, gdy wokół niego pełno innych osób, których nie zna.
Gdy już kogoś polubi i się zaprzyjaźni, co z jego przypadku nie jest łatwe, zawsze stanie w obronie takiej osoby. Za przyjaciół jest gotowy oddać życie, podobnie jak za resztę Sfory, co znaczy, że jest odważny.
Należy również do ambitnych. Do celu brnie przez ogień i po trupach. Choć bywa leniwy, zawsze daje z siebie 110% powierzonemu zadaniu i ani krzty mniej - jak już, to więcej! Nie da się go łatwo oszukać. Przeszłość nauczyła go, że nie warto wierzyć każdemu dookoła, dlatego stał się nieufny.
Naturalnie ma również swoje wady, bo przecież nie ma ideałów na tym świecie. Wprawdzie Dave nie jest najgorszym typem na ziemi, ale to nie znaczy, że jest idealny. Gdy jest zły, zdarza się, że palnie byle głupoty, których później żałuje. Niechętnie przyznaje się do błędów.
Historia: Dave przyszedł na świat na farmie. Jego właściciel oczekiwał, że będzie zaganiał owce do zagrody. Dave nigdy nie chciał takiej przyszłości. Pewna suczka border collie, która również tam mieszkała, poradziła mu, żeby uciekł, gdy tylko nadarzy się okazja. Dave tego nie chciał, bo bardzo lubił swojego pana, ale po prostu nie chciał ganiać owiec. Shell (bo tak miała na imię suczka) tylko wzruszyła ramionami i dalej nie obchodził ją los Dave'a.
Pewnego razu jednak Dave postanowił posłuchać rady Shell. Uciekł do lasu. Biegł przed siebie, aż natrafił na ulicę. Nie widział nigdy czegoś takiego, więc skąd miał wiedzieć, że wbieganie na ulicę jest niebezpieczne? Pobiegł wprost i wtedy wjechał w niego samochód. Nieprzytomny pies został na środku jezdni, cały zakrwawiony. Gdy się obudził, resztami sił poczołgał się w kierunku krzaków. Czekał na śmierć.
Znalazła go jakaś dziewczyna o imieniu Abby. Zabrała go do weterynarza, gdzie został wyleczony. Wielbił nową właścicielkę, kochał ją nad życie. Pragnął tylko jednego - zostać z nią na zawsze.
Naturalnie - pragnął tego, a się nie udało.
Któregoś dnia Abby nie wróciła ze szkoły. Dave z początku myślał, że po prostu się spóźnia. Ale nie było jej kilka godzin. Na noc też nie przyszła. Następnego dnia jej rodzice bardzo zasmuceni wrócili do domu. Bez Abby. Dave nigdy nie dowiedział się, co się z nią stało. Dlaczego? Ponownie uciekł.
Chciał znaleźć swoją panią. Chciał wiedzieć, gdzie ona się podziwa. Nie dowiedział się. Po długim czasie zakończył poszukiwania. Smutny, błąkał się po świecie. Zderzył się z jakąś suczką.
Poprawka. To nie była jakaś suczka. To była piękna, najpiękniejsza, jaką kiedykolwiek widział suczka. Z miejsca się w niej zakochał. A ona w nim.
Zostali parą, ale jak zwykle Dave'owi nie poszło. Piękna suczka z nim zerwała. Zasmucony został sam. Podczas ponownej wędrówki trafił na tę Sforę i został na dłużej.
Pewnego razu jednak Dave postanowił posłuchać rady Shell. Uciekł do lasu. Biegł przed siebie, aż natrafił na ulicę. Nie widział nigdy czegoś takiego, więc skąd miał wiedzieć, że wbieganie na ulicę jest niebezpieczne? Pobiegł wprost i wtedy wjechał w niego samochód. Nieprzytomny pies został na środku jezdni, cały zakrwawiony. Gdy się obudził, resztami sił poczołgał się w kierunku krzaków. Czekał na śmierć.
Znalazła go jakaś dziewczyna o imieniu Abby. Zabrała go do weterynarza, gdzie został wyleczony. Wielbił nową właścicielkę, kochał ją nad życie. Pragnął tylko jednego - zostać z nią na zawsze.
Naturalnie - pragnął tego, a się nie udało.
Któregoś dnia Abby nie wróciła ze szkoły. Dave z początku myślał, że po prostu się spóźnia. Ale nie było jej kilka godzin. Na noc też nie przyszła. Następnego dnia jej rodzice bardzo zasmuceni wrócili do domu. Bez Abby. Dave nigdy nie dowiedział się, co się z nią stało. Dlaczego? Ponownie uciekł.
Chciał znaleźć swoją panią. Chciał wiedzieć, gdzie ona się podziwa. Nie dowiedział się. Po długim czasie zakończył poszukiwania. Smutny, błąkał się po świecie. Zderzył się z jakąś suczką.
Poprawka. To nie była jakaś suczka. To była piękna, najpiękniejsza, jaką kiedykolwiek widział suczka. Z miejsca się w niej zakochał. A ona w nim.
Zostali parą, ale jak zwykle Dave'owi nie poszło. Piękna suczka z nim zerwała. Zasmucony został sam. Podczas ponownej wędrówki trafił na tę Sforę i został na dłużej.
Nick na howrse.pl i/lub mail: kajda555
Imię: Courage, zdrobniale Cour
Płeć: Suczka
Wiek: 10 lat
Rasa: Chinook
Głos: Maryla Rodowicz - Jadą wozy kolorowe
Stanowisko: Wypatrująca
Partner: Ku jej ogromnej radości - Fart
Młode: Lisa, Cochise, Rozie, Napoleon, Filo, Sheen, Lorei, Frets, Grave, Jared, Chaps, Kir
Rodzina: Patrz: Historia
Urodziny: 8 dzień wiosny
Sektor: Avendeer
Cechy: Często się zamyśla, zazwyczaj pogodna, opanowana, spokojna, cierpliwa, sentymentalna, potrafi kierować nawet dużą grupą, ale nie ciągnie jej do władzy, obowiązkowa, opiekuńcza, skryta, rzadko okazuje smutek lub złość, cicha, bardzo wrażliwa, można się po niej spodziewać huśtawek nastroju, lubi być sama, nie przepada za towarzystwem więcej niż jednej osoby, trochę nieufna, rozsądna, inteligentna, bystra, ostrożna, łatwo się wzrusza, poważna, wbrew pozorom ma bardzo bogatą osobowość i bardzo potrzebuje zrozumienia, muzykalna, przewrażliwiona na punkcie paru rzeczy (jakich, to się okaże w którymś opowiadaniu, i dlaczego, to też w opowiadaniu), odważna;
Historia: Urodziła się w prestiżowej hodowli w Sudetach. Dzień przed tym, jak mieli ją zabrać nowi właściciele, budynek hodowli spłonął. Cour uratowała się przez skok przez z a m k n i ę t e okno, pokaleczona zasnęła w pobliskim lesie. Jako szczeniak, a potem dorosły pies, wędrowała w poszukiwaniu dogodnego miejsca zamieszkania. Właziła do kopalni, wtryniała się do grup zwiedzających historyczne miejsca i sporo się nauczyła. Wiadomości o przeszłości pomagały jej przewidzieć, co może się stać w przyszłości. Wreszcie dotarła tu.
Nick na howrse.pl: kajda555
Płeć: Suczka
Wiek: 10 lat
Rasa: Chinook
Głos: Maryla Rodowicz - Jadą wozy kolorowe
Stanowisko: Wypatrująca
Partner: Ku jej ogromnej radości - Fart
Młode: Lisa, Cochise, Rozie, Napoleon, Filo, Sheen, Lorei, Frets, Grave, Jared, Chaps, Kir
Rodzina: Patrz: Historia
Urodziny: 8 dzień wiosny
Sektor: Avendeer
Cechy: Często się zamyśla, zazwyczaj pogodna, opanowana, spokojna, cierpliwa, sentymentalna, potrafi kierować nawet dużą grupą, ale nie ciągnie jej do władzy, obowiązkowa, opiekuńcza, skryta, rzadko okazuje smutek lub złość, cicha, bardzo wrażliwa, można się po niej spodziewać huśtawek nastroju, lubi być sama, nie przepada za towarzystwem więcej niż jednej osoby, trochę nieufna, rozsądna, inteligentna, bystra, ostrożna, łatwo się wzrusza, poważna, wbrew pozorom ma bardzo bogatą osobowość i bardzo potrzebuje zrozumienia, muzykalna, przewrażliwiona na punkcie paru rzeczy (jakich, to się okaże w którymś opowiadaniu, i dlaczego, to też w opowiadaniu), odważna;
Historia: Urodziła się w prestiżowej hodowli w Sudetach. Dzień przed tym, jak mieli ją zabrać nowi właściciele, budynek hodowli spłonął. Cour uratowała się przez skok przez z a m k n i ę t e okno, pokaleczona zasnęła w pobliskim lesie. Jako szczeniak, a potem dorosły pies, wędrowała w poszukiwaniu dogodnego miejsca zamieszkania. Właziła do kopalni, wtryniała się do grup zwiedzających historyczne miejsca i sporo się nauczyła. Wiadomości o przeszłości pomagały jej przewidzieć, co może się stać w przyszłości. Wreszcie dotarła tu.
Nick na howrse.pl: kajda555
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz