- Miło poznać. - odparłem bez zastanowienia. Szczerze? Nie wiedziałem, jak rozmawiać z Acart'em. Miałem traktować go jak szczeniaka, czy bardziej dojrzale? W końcu był niewiele młodszy ode mnie...
Zapadła niezręczna cisza. Szczeniak wpatrywał się we mnie poważnym wzrokiem.
- Eee... Chyba nie należysz do Sfory, prawda? - spytałem nerwowym głosem. Chyba jeszcze nigdy nie przyjmowałem nikogo do SPG.
- Sfory? - powtórzył Acart. - Nie należę.
- To może chciałbyś do nas dołączyć? - zaproponowałem.
Acart?
- Sfory? - powtórzył Acart. - Nie należę.
- To może chciałbyś do nas dołączyć? - zaproponowałem.
Acart?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz