wtorek, 14 czerwca 2016

Od Aresa C.D. historii Arrow


- Żegnaj... -wyszeptałem. - Może kiedyś się jeszcze spotkamy...
Obróciłem się na pięcie. Nie miałem sił, aby śledzić ich dalej. Chciałem być wściekły, ale nie mogłem. Byłem tylko przeraźliwie smutny. Wracałem do domu. Po drodze zabrałem z dawnego mieszkania ukochanej Olivera zająca, którego jej dałem. Okłamywała mnie. Cały czas. Zając został wstawiony do mojej notki, a ja poczułem, że... może to nie tak? Nie mogłaby TAK kłamać. Wrócę tam.

************************Pyskowice, pod hodowlą*************************

W ogródku hodowli zauważyłem ładną dziewczynę. I ona mnie też...
- Łał! To beagle... piękny! No, chodź...
Nie musiała mnie wabić. Tam była Arrow, czyli - idę tam. Zdziwiła się, ale bynajmniej nie zrezygnowała. W kącie ogrodu znalazłem Arrow. Wyjaśniła, że Olivier poszedł się napić.


Arrow?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz