niedziela, 19 czerwca 2016

Od Another - CD historii Sashy

  Na początku nie rozpoznałam nowej suczki w Sforze. Dopiero po chwili dotarło do mnie, że to Sasha. Dołączyła tutaj niedawno.
  - Cześć, Sasha. - uśmiechnęłam się lekko, tak, jak potrafiłam. Stanowisko, jakie obejmowałam już od dłuższego czasu, pozwoliło mi się otworzyć na innych. - Chętnie. - I tak nie miałam nic lepszego do roboty. Zdecydowanie wolałam pokazać tereny nowej członkini SPG niż po raz pięćdziesiąty okrążać Avendeer. Geris był zajęty, a moje szczeniaki, które są już dorosłe, chodzą tam, gdzie chcą, nawet nie wiem, gdzie.
  Postanowiłam zacząć od mojego miejsca zamieszkania.
  - No więc... - zaczęłam niepewnie. Dawno nikogo nie oprowadzałam. - To jest Fioletowa Rzeczka. Jest raczej płytka, ale też wystarczająco głęboka, by w razie upadku z jednej ze skał, nic sobie nie zrobić. - tłumaczyłam. - Bezpieczne miejsce dla szczeniąt.
Sasha mnie słuchała i wyglądała na zainteresowaną tym, co do niej mówiłam. Poczułam ulgę. Może nie przynudzałam tak, jak mi się wydawało.
  Poszłyśmy dalej, przekraczając granicę sektoru, którym rządziłam. Po drodze pokazałam jej jeszcze Olimpusa, ale postanowiłam już tam nie wchodzić. Następnie opowiedziałam trochę o Drzewie Karea, Pyskowicach, aż w końcu wróciłyśmy z powrotem do Avendeer.
  - A to Romantyczna Łąka. Dwójka moich szczeniąt tutaj mieszka. Easy i Niger. - opowiadałam. - Do nich też zawsze możesz się zwrócić o pomoc. - Szybko znalazłyśmy się przy Wodospadzie Rożka. Opowiedziałam o nim i o Rożku, który przyciągnął uwagę Sashy.
  Minęłyśmy stado kuców na Końskiej Plaży, spotkałyśmy Missisipi przy Stawie Zakochanych. Sashy szczególnie przypadł do gustu Złoty Wodospad*. Byłyśmy jeszcze przy Odbiciu zimowym. Oprowadzanie po Avendeer zakończyłam na Mglistej Rzeczce.
- Tutaj nie jest zbyt bezpiecznie, dlatego mogą mieszkać tu tylko ci, którzy na to zasłużyli. - rzekłam.
- A ktoś na to zasłużył? - spytała Sasha.
- Na razie nikt. Z tego co wiem, nigdy nikt tutaj nie mieszkał, ale wiem, że niektórzy lubią tu przebywać. - odparłam.

Sasha? Nie opisałam wszystkich terenów, żeby nie wyczerpać tematu. ;p

*Tak mi się wydaje, bo w końcu tam zamieszkała.,..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz