Obudziłam się ,poczułam ciepło i po chwili zobaczyłam ogień. Rozejrzałam się, znajdowałam się w jakiejś jaskini, zastanawiałam się jak się tu znalazłam...no tak przecież znalazł mnie ktoś. Po chwili usłyszałam rozmowę. Z tej rozmowy wywnioskowałam ,że pies który mnie uratował to Horizon i rozmawia z suczką zwaną Roxo. Chwilę jeszcze leżałam, w końcu postanowiłam wstać, było to trudne. Powoli doszłam do drugiej części jaskini gdzie byli Horizon z Roxo. Zaraz gdy mnie ujrzeli przerwali rozmowę.
-Gdzie jestem?-zapytałam, wiadomo byłam trochę przestraszona, ale ciekawiło mnie chyba wszystko.
Horizon? Roxo?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz