Z tego wychodzi, że opowiadanie to zostało napisane gdy jeszcze Devo mieszkał z Risem w jaskini, co za tym idzie- Horizon ma paskudny charakter... No i fajnie.
- O Boże! Mickey! To Ty? Ale się zmieniłaś... - Pies nie dowierzał, że suczka aż tak się zmieniła... I może nią nacieszyć oko.
Mickey bąknęła coś pod nosem lekko zawstydzona. Nie wiedziała co powiedzieć, więc tylko kiwnęła łebkiem.
- Opowiadaj. Co się tam u ciebie działo? Szukałem Cię, ale zapadłaś się pod ziemię! - Zachęcił aussie podchodząc do szafki po sok.
- Byłam cały czas na terenie sfory..
- I nie przyszłaś? - Zapytał lekko oburzony. Wtedy suczka zamilkła speszona.
- Hej! Spokojnie! Ale jesteś. To się liczy. - Podszedł do niej i ją od boku przytulił. - Masz. Napij się soku.
Mickey?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz