Od Aresa CD historii Arrow

- Em... Ja? Tropiciel. - wściekły z powodu zająknięcia, wydukałem w końcu właściwe słówko.
- Fajnie. Myślę, że nadajesz się do tej roli... - westchnęła smutno.
- O, już jesteśmy. - zauważyłem moją norę. - Chodź. - uśmiechnąłem się.
- My na pewno stąd wyjdziemy? - niepokoiła się.
- Żartujesz? Ja tu mieszkam! - prychnąłem, jednak wyczuwało się w tym prychnięciu śmiech.
- No to okej. - uspokoiła się.
- Oto i sarna. - pokazałem jej koniec jednego z korytarzy.
- Umiesz ją przyrządzić?
- Nie otruję cię przecież! - przekrzywiłem łeb.
- Wiesz... znam dobry przepis na sarnie polędwiczki..




Arrow? Nie wyrabiaam... A propos, sarny mają polędwiczki?