czwartek, 1 października 2015

Od Natashy - CD historii Winnera

Spojrzałam zadowolona na psa i uśmiechnęłam się.
-Chodźmy-powiedziałam i zaczęliśmy powolnym krokiem zmierzać w stronę Wodospadu Rożka. Po 10 minutach byliśmy na miejscu. 
-Dziękuje za oprowadzenie-zwróciłam się do psa-Nie musisz mi już więcej pokazywać, poradzę sobię-powiedziałam z uśmiechem na pysku-Do zobaczenia.
Winner kiwnął głową i odszedł, a ja weszłam do swojej jaskini. Położyłam Kaze i Mizu na ich posłaniach, po czym poszłam upolować sobie coś na kolację i na jutrzejsze śniadanie. Udałam się w tym celu na Końską Plażę. Nie było tu teraz żadnych psów, zauważyłam tylko parę kuców. Postanowiłam upolować 2 z nich. Był już wieczór, więc kuce mnie nie widziały. Zakradłam się do jednego, po czym skoczyłam mu do gardła. Szybko go zabiłam a pozostałe kuce zaczęły uciekać. Goniłam je, jednak one mi uciekły. Wróciłam do swojej ofiary i postanowiłam, że będzie ona na jutrzejsze śniadanie. Podbiegłam do morza i weszłam do wody. Była lodowata, aż się trzęsłam z zimna. Wyłowiłam dwie ryby i przyczołgałam zdobycze do jaskini. Zjadłam 2 ryby, a kuca zostawiłam na śniadanie i położyłam się spać.
---Następnego dnia---
Wstałam wcześnie i obudziłam szczeniaki. Zjedliśmy na śniadanie kuca, którego upolowałam wczoraj i odprowadziłam je do psiej szkoły. Potem poszłam na zwiedzanie pozostałych sektorów. Gdy skończyłam wszystko oglądać, było popołudnie. Poszłam nad Staw Zakochanych, a tam spotkałam Winnera.

Winner?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz