Wszyscy pobiegliśmy na miejsce, gdzie miała się odbyć lekcja wychowania. Na szczęście jeszcze się nie zaczęła, ale gdybyśmy się zorientowali minutę później mogliśmy mieć gwarantowane spóźnienie.
Zdziwiłem się, kiedy zobaczyłem innego nauczyciela, ale szybko przypomniałem sobie, że Salavana nie jest już nauczycielką wychowania.
Niestety, prawie wszystkie miejsca były zajęte. Z tego powodu, ja i Easy musieliśmy zająć miejsca na samym końcu. Był plus, ponieważ siedzieliśmy obok Mizu i Kaze. Więcej czasu na gadanie!
- Dobrze, widzę, że są już wszyscy. Możemy rozpocząć lekcję. Dziś przypomnimy sobie zasady dobrego wychowania, ponieważ większość z Was będzie musiała je mówić z głowy na sprawdzianie. - powiedział Vincent.
Super... Kolejny nauczyciel przypominający o sprawdzianie. Im częściej mi o nim przypominano, tym bardziej byłem zdenerwowany. Na szczęście obok mnie była Easy z Mizu oraz Kaze. Dzięki nim czułem się bardziej rozluźniony.
Po głowie przeleciało wspomnienie, jak śmiałem się z wilków. Jakim byłem wtedy głupkiem... Teraz są moimi przyjaciółmi i nie zamieniłbym ich na nikogo innego.
Psia Szkoła czegoś dodatkowego mnie nauczyła. Tolerancji.
Kiedy lekcja się zakończyła, mogłem już wrócić do domu. Przytuliłem się z Easy. Ta pospiesznie po uścisku poszła do swojego rodzeństwa i obrońcy Bet. Poszedłem do wilków, żeby się z nimi pożegnać, jednak oni powiedzieli:
- Możemy wracać z Tobą i Twoim rodzeństwem do domu.
Zgodziłem się i razem z Roxo, Heaven, Horizonem i Rafem poszliśmy do domów.
Gdy wszedłem do rodzinnej jaskini od razu mama kazała nam zająć miejsca do obiadu. Przygotowała z tatą upieczone ryby. Moje ulubione.
- Och, dzieciaki... A już jutro ten dzień... - westchnęła, patrząc na nasze "twarze".
- Mamy nadzieję, że jesteście przygotowani. - dodał tata, przybierając poważny ton.
Razem z rodzeństwem kiwnąłem głową. Alex tylko się uśmiechnął.
Gdy zjadłem obiad (jak zwykle ostatni) ruszyłem do pokoju. Rozejrzałem się.
Heaven i Roxo powtarzały razem, natomiast Raf i Horizon czytali na głos notatki. Ja również postanowiłem się wziąć za naukę i poprosiłem moje siostry o przepytanie mnie z zasad dobrego wychowania.
Mizu? Co ty robiłaś w tym czasie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz