piątek, 5 czerwca 2015

Od Ivy - CD historii Winnera

Wsłuchałam się w wiatr i inne odgłosy natury.
- Tak, uwielbiam takie miejsca. – powiedziałam i zamknęłam oczy z uśmiechem. Motyle latały wokół, różne owady, będąc kolorowe, dodawały piękności tamtemu miejscu. Wokół było kolorowo. Przepiękne zapachy nas otaczały.
Było ciepło, a delikatny wiatr wcale mi nie przeszkadzał. Był wręcz miły, kiedy lekko wlatywał w mój pysk. Otworzyłam oczy.
- Co powiesz na mały spacer do Mglistej Rzeczki? – zaproponowałam.
Pies chwilę milczał, po czym powiedział:
- Dobrze.
Wstaliśmy i powoli poszliśmy. Wiedziałam, że to nieco niebezpieczna droga, ale warto ryzykować, to często niezła zabawa. W końcu szliśmy po ściankach. Wodospady, mgła... Było tam wspaniale. W końcu dotarliśmy na miejsce. Szumienie wody zakłócało ciszę, ale było uspokajające. Było tam wilgotno.

Winner?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz