- O, witaj Seth. - uśmiecham się na widok psa.
- Straszna dziś pogoda. - przyznał Seth.
- Masz rację. Cały czas pada deszcz. - odparłam.
Patrzyliśmy chwilę na spadające krople deszczu i ciemne chmury..
- Emm.. może wpadłbyś do mnie teraz? - zaproponowałam.
Seth? Brak pomysłów...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz