- Jak na lato! Hmmm.. może wybierzemy się nad wodospad? - zapytałam.
- Jak królewna sobie życzy. - zaśmiał się.
Droga do wodospadu była długa, ale uśmiechy nie znikały z naszych 'twarzy'. Gdy dotarliśmy, od razu wskoczyliśmy do wody. Bawiliśmy się i śmialiśmy. Gdy wyszliśmy z wody, byliśmy cali mokrzy. Usiedliśmy i oglądaliśmy chmury.
- Ej! Ta chmura jest podobna do ciebie! - krzyknął Ramzes wskazując chmurę.
- Faktycznie. Moja podobizna. - zaśmiałam się.
Chmura przypominała wilka, który był podobny do mnie.
- A tam! Podobizna twoja! - uśmiechnęłam się i wskazałam kolejną 'psią' chmurę.
Ramzes?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz