- Seth.. wyglądasz strasznie. - powiedziałam z wielką troską.
- To nic. - odpowiedział.
- Jak to nic? Musimy iść do lekarza! - odparłam.
* * *
U lekarza Seth poczuł się o wiele lepiej.- Seth... - zaczęłam patrząc na niego.
- Tak?
- Czy.. czy ja.. czy ja ci się..? - zaczęłam, ale skończyłam.
Wiedziałam jednak że Seth wie o czym ja mówię.
Seth?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz