Właściwie w tym całym zamieszaniu tylko ja siedziałem spokojnie. Przywołałem jedynie Oriona, mojego najlepszego brata jakiego miałem. Lubiłem się z nim bawić.
- Hej, Orion! Chce Ci się iść do szkoły? - zapytałem
- Szczerze? Nie. - odpowiedział patrząc na zamieszanie w norze.
- Ja też nie chce. - powiedziałem patrząc na mamę i tatę którzy próbowali złapać kilkoro mojego rodzeństwa naraz.
- Dobra, dość tego! Zabieram was do szkoły! - powiedział groźnie tata, po czym całe nasze rodzeństwo wraz z nim wyszliśmy z nory.
Któreś z rodzeństwa?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz