- Hej! Lizzie! Hej!- przywoływałam młodą alfę.
- Idę! Poczekaj chwilę!- zza krzaka wyłonił się jej radosny pyszczek.
- Zaprowadzę Cię do Hockey'a. Zaraz masz szkolenie!- poinformowałam szczeniaka i pobiegłam z nim w las.
Lizzie? Nageezi? Hockey?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz