-Chcesz się przejść?-zapytała.
-Nie dziś, wybacz ale nie jestem w stanie psychicznym gdzieś wyjść.
-Czemu?
-Potrzebują teraz bardzo dużo wojowników, a skoro ja jestem to muszę się dziś stawić na Miejscu narad.
Suczka nic nie odpowiedziała tylko się na mnie uważnie patrzyła.
-Muszę już iść...
-Macho?
-Tak?
(Liliana?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz