piątek, 7 listopada 2014

Od Saszy - CD historii Campera

Wyszłam na chwilę z gabinetu aby iść po suczkę nie mającą siły dojść, aż nagle...
- AAAAAAAAAAAAA!!!!! Wilki!!!! - Wrzasnęłam na widok przebiegającej koło mnie grupy. Cas wyszła aby zobaczyć co kto i dlaczego wrzeszczy jakby go ze skóry obdzierali, i też nieco zdziwiła się mieszaniną wilków i psów.
- Hm... - Wymruczała... - Spore zamieszanie...



Camper?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz