piątek, 28 listopada 2014

Od Dry'a - CD historii Dark Star

 Dziwnie się czułem. Trochę niepewnie. Dark z jednej strony się pośpieszyla, ale z drugiej, może rzeczywiście nie miała na myśli siebie? Była otwarta i szczera, jak na pierwszy rzut oka. A jej koleżanki nie znałem.
- Tak, mam - odparłem i nie spuszczając wzroku z suczki, nachyliłem się po kolejny kęs. - Może to głupio zabrzmi, ale mogę się pobawić w swata i pomóc ci znaleźć jej kogoś. Jedyne co, to nie możesz jej mówić, chyba że to typ "desperatki", która sama chętnie popodrywa psa, jakiego jej "podrzucimy". 
- Nie nazwałabym jej desperatką...
- Ale?
- Nie wiem, może nawet chętnie by się zgodziła na pomoc...
- Ty ją najlepiej znasz, chcesz ją wtajemniczyć, zeswatać po cichu, czy w ogóle darujemy sobie akcję?
 Z jednej strony miałem wrażenie, że mówi o sobie, ale pewnie się myliłem. Tak czy siak, chętnie zajął bym się czymś, może trochę odżyję.
- To jak? - Zapytałem, gdy na chwile się zamyśliła.

Dark Star?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz