- Nie mam nic przeciwko poezji. Niektóre wiersze mi się podobają, inne nie - wytłumaczyłam.
- Acha… W takim razie cieszę się, że mój ci się podobał.
Uśmiechnęłam się lekko.
- Lecę. Spotkanie morderców i te sprawy – dodałam, gdy Ami
zerknęła na mnie pytająco.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz