Zainteresowałem się sporą grupką psów zebraną w jednym miejscu. Jeszcze rozmawiających z Alfą... Gdy się zbliżyłem, zauważyłem tam też mojego ojca. Podbiegłem bliżej.
- Co tam robicie? - Zawołałem.
Wszyscy zwrócili się w moją stronę.
- Wróciliśmy z wyprawy - odpowiedziała suczka rasy husky.
- Uuu... jakiej?
- Po LDK - uprzedził innych mój ojciec.
Westchnąłem.
- Więc co ty tutaj robisz?
- Ja i Dry pomagaliśmy. Znamy drogę idealnie.
- No cóż. A teraz co? Będziecie tak tu stać?
Ktoś z wyprawy? Hockey?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz