- Nie możemy jeszcze z tym powiedzeniem poczekać?- nie uśmiechało mi się, aby wszyscy o nas wiedzieli.
- I tak już z tym zwlekamy... Razem damy radę.
- No dobrze...
- A co, jeśli chodzi o przeprowadzkę? - wyraźnie niecierpliwił się tematem.
- Okej.
- Nic więcej? Nie chcesz poznać szczegółów?
- Zdecydowane nie. Chcę mieć niespodziankę. Może być?
- Oczywiście. - powiedział zmysłowo.
'Tak, teraz poruszę ten temat. To dobry moment.'- myślałam.
- Drin...
- Hmm?
- Myślałeś kiedyś o potomstwie?
Drin?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz