- Możemy pójść do Złotego Wodospadu... - rozmyślałam głośno - Albo... znasz się na medycynie naturalnej? - spytałam ni z tego, ni z owego.
- Tak sobie... Tyle tylko, że mięsa pomaga na ból brzucha, kwiat lipy i malina na przeziębienie, a melisa uspokaja - uśmiechnął się Nero. - Nauczyć cię więcej? - zaproponowałam. - Chętnie. - No dobra. Więc jest jeszcze rumianek na podrażnienia skóry... wiesz, jak wygląda rumianek?... krwawnik, który zaraz ci pokażę, przykłada się do rany... Bardzo długo łaziliśmy po wszystkich łąkach należących do sfory, gdzie pokazywałam psu różne zioła i objaśniałam ich działanie. < Nero?> | |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz