- Ja ciebie też - szepnęłam. Byłam w całkowitym szoku, że można się tak szybko zakochać... No ale cóż, najwyraźniej się da. Fajnie.
Nero chyba też był zdziwiony. Moją odpowiedzią. Zdawał się nie dowierzać.
- Będziemy partnerami? - spytałam, aby przerwać niezręczną ciszę.
<Nero? Jak słodko>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz