- Tak myślisz?
- Tak.
- Ale będzie tyle rannych...a ja nawet nie pomogę, nie umiem opatrywać, ani leczyć.
- Tak wiem, ale możesz pomóc nam...patriotycznie, może coś napiszesz, jesteś przecież muzykiem.
- Tak, ale to nam wiele nie pomoże.
- Duchowo tak.
- Ale może w trochę innej sytuacji...
- No z jednej strony to masz rację.
- No właśnie! Wszyscy będą walczyć o wszystkich, a ja się chowam w kąt!
- Może nie musisz się chować. Mówisz, że jesteś nieśmiała, ale w głębi duszy wcale taka nie jesteś. W głębi jesteś odważna i - Urwał, bo mu przerwałam.
- Ale ty nic nie rozumiesz! To nie jest takie proste!
< Saturn? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz