niedziela, 26 stycznia 2014

Od Ellie

Pola. Lasy. Pustynie. Łąki. Miasta. Sfory. Mijam je i nie zwracam uwagi na to, co się tam dzieje. Bo dlaczego miałabym to robić?
Idę przed siebie, nucąc pod nosem piosenkę. Wieje silny wiatr. Liście spadają z drzew. Nagle słyszę za sobą czyjś głos. Wujek Daren miał podobny głos... Obracam się powoli. Przede mną stoi wilk, wygląda na starszego ode mnie, ale odcienie futra mamy zbliżone. Z początku słowa, które wypowiada są dla mnie niezrozumiałe, lecz po chwili słyszę je już bardzo wyraźnie. 
- Halo? Wszystko w porządku? 
- Tak - odwracam się i mam zamiar iść dalej, jednak nieznajomy znów się odzywa.
- Masz zamiar tak po prostu odejść? 
- Tak.
- A powiesz mi chociaż kim jesteś? 
- Sobą - odpowiadam już lekko zirytowana.
- Acha, bardzo mi miło - sarkazm - Ja jestem Fart.
Chciałam już skrytykować oryginalność imienia Fart, gdy coś mi się przypomniało. Gdy byłam jeszcze malutka, mama i wujek opowiadali mi o swojej sforze i o swojej rodzinie - wspominali wtedy imię Fart. Ale kto to był...?
- Czy...czy znałeś może Arię? Albo Darena?
Fart patrzy na mnie podejrzliwie.
- Może tak, może nie. Dlaczego cię to to interesuje?
- Aria to moja mama, a Daren - wujek. - odpowiadam po chwili wahania.
Fart robi wielkie oczy.
- To moje rodzeństwo. - mówi w końcu.
No właśnie! Wujek Fart! Farcik! To o nim mi opowiadali...
- Nie widziałem ich od dwóch lat... - mamrocze pod nosem - Gdzie teraz są? 
Biorę głęboki wdech i odpowiadam:
- Nie żyją. Zginęli.
*************************
Po dokładnym wytłumaczeniu mojemu nowo-odkrytemu wujkowi co się wydarzyło, chciałam się pożegnać i iść dalej, jednak Fart zaprotestował. Opowiedział mi o sforze - o nowej Sforze Psiego Głosu. I zaproponował mi dołączenie. Nie wiem dlaczego się zgodziłam. Może to instynkt podpowiedział mi, że łatwiej przetrwać w grupie? A może to tęsknota za rodziną? No cóż, pomyślę o tym później. Na razie grunt to z nikim się nie zaprzyjaźniać. I odpowiedzieć w końcu alfie, który wpatruje się we mnie z podejrzliwą miną. 

<Drin? Fart?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz