środa, 27 lipca 2016
Od Aresa do Wolfika
Obudziłem się bardzo wczesnym rankiem. Do wschodu słońca brakowało gdzieś 30 minut; Arrie spała. Wyszedłem.
Na spacerze po lesie zauważyłem coś... lub ktosia. Nie byłbym sobą, gdybym nie sprawdził co/kto to jest.
Popatrzyłem wokoło.
Las. Liście. Radość. Światło. Białe futro. Biały wilk.
Wilk?!
Tak, rzeczywiście wilk. Łypnął na mnie i spiął się do skoku. Uprzedziłem go.
- Hej,hej,hej. Stój. Jestem Ares.
Przynajmniej będzie wiedział, kogo poszatkował.
- Czy chciałbyś dołączyć do Sfory Psiego Głosu? - dokończyłem. Najwyraźniej dobrze trafiłem; wilk stał, jakby go ktoś wmurował.
- Dobrze...
Ruszył za mną. Zaprowadziłem go do Anthoer Day.
- Motaj się sama. Chce dołączyć do sfory. - rzuciłem i wyszedłem.
Wolfik? BFF wykaż się XD
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz