" Kiedy Cię poznałem, myślałem, że będę Cię nienawidzić do końca świata"
Ej, no dzięki! ;-;
"Ale to nie była prawda. Powoli się z Tobą zaprzyjaźniałem. Każda chwila spędzona razem sprawiała, że byliśmy sobie coraz bardziej bliscy. "
To akurat prawda.. Więc On też myśli tak, jak ja. :3
"I teraz wiem, że to Ty jesteś tą, z którą chcę spędzić resztę życia. "
Te słowa najbardziej utknęły mi w uszach. Były piękne.. <3
" I, może jest to za wcześnie, ale ja jestem pewny swoich uczuć. Dlatego, panno Green Day. Czy zechciałabyś zostać moją partnerką? "
Ooooo.. <33 Chwila, CO?!
Moją partnerką, Moją partnerką, Moją partnerką, Moją partnerką, Moją partnerką, Moją partnerką, Moją partnerką, ....
- O mój Boże. - zasłoniłam pysk łapą patrząc to na obrożę, to na Alex'a. Prawie się popłakałam żałośnie.Co ją mam teraz powiedzieć?! Jeśli chodzi o jej wygląd to mogło jej nawet nie być. Nie jestem kobietą którą interesują tylko błyskotki. Rozumiałam, że gdy milczę, On się stresuje. Uświadomiłam też sobie wtedy, że nigdy z nikim nie byłam, że.. ja chyba nie potrafię. Tyle psów się o to pytało, a ja po prostu byłam szczera. Jak mu to teraz powiedzieć?
- Alex ja nie... Tak! Tak, tak, tak! - wypaliłam nagle i rzuciłam mu się na szyję. Bałam się szczerości, ale szczerość jest najlepsza. Ja go kocham!
Alex? ^^ <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz