sobota, 16 maja 2015
Od Elaisy
Dopiero dzisiaj dołączyłam do tej pięknej Sfory. Jeszcze nikogo tutaj nie poznałam. Wyszłam z jaskini i rozejrzałam się wkoło. Słońce mocno świeciło jak przystało na lato. Coś przykuło moją uwagę. Dokładnie naprzeciwko mnie było jakieś miejsce, nie wiem co to, ale postanowiłam tam pójść. Otaczała je dziwna mgła. Wokół piętrzyły się góry. Po drodze upolowałam szarego zająca a resztki pożywienia zakopałam pod jakimś krzakiem. Teraz byłam gotowa.
* Po 15 minutach *
Stałam przed gęsto porośniętym lasem. Jedyne co mogłam dostrzec to skalne półki. Im wyżej sięgały tym bardziej były strome. Musiałam się na nie powspinać aby dotrzeć dotamtego mglistego miejsca. Najwyraźniej góry otaczały je. Długa sierść przysparzała mi trudności, ponieważ wplatała mi się w łapy. Trudno. Muszę sobie z tym poradzić. Kiedy weszłam już ponad piętro lasów, spostrzegłam, że nie zostało mi już tak wiele drogi.
* Po 30 minutach *
Nareszcie zeszłam z gór w dół, wzdłuż wodospadu, który przyjemnie szumiał. Musiałam na chwilę usiąść i napić się wody. Po odpoczynku wstałam i obróciłam się i nagle wpadłam na jakiegoś psa.
- Przepraszam - wybąkałam. - Jestem Elaisa, a Ty?
Ktoś ?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja dokończę.
OdpowiedzUsuń~Verona