- Hmm.. co ty na to, że wybierzemy się nad wodospad? - zapytałam.
- Jak na lato. - zaśmiał się i poszliśmy nad wodospad.
Gdy dotarliśmy na miejsce od razu wskoczyliśmy do wody. Była idealna. Cały czas śmiałam się i bawiłam z Meksykiem. To była jedna z najlepszych chwil mojego życia. Gdy znudziła się nam zabawa w wodzie wyszliśmy z niej i usiedliśmy na jakimś kamieniu.
- Meksyk.. opowiesz może coś o sobie? - zapytałam.
Meksyk?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz