Szlajałem się po lesie . Nadal pamiętałem o sami wiecie kim ,no cóż taki już mój los .Chciałbym kiedyś poznać suczkę ,która nie oceniała by mnie po wyglądzie ,ale po moim charakterze . Ale ten dzień był dosyć ciekawy . Więc tak ,gdy zabiłem jednego wilka poszedłem nad wodospad ,a tam spotkałem suczkę która przed czymś uciekała
- Ej ,zaczekaj !!!!- rozkazałem jej
- Nie mam czasu na pogaduszki !- krzyknęła
- No choć nie wstydź się ! Jestem wojownikiem ! - powiedziałem
- To dobrze się składa ,biegło za mną stado wilków ! -odpowiedziała
- Schowaj sie ! Ja cię bronię !- wypiąłem klatę ,a nagle zza drzew ukazały się wilki .
- No nie ! Uciekła nam ! - odparł jakiś wilk
- Eee ! Stary paczaj ,tam stoi jakiś pies ! - powiedział wilk
- Jeśli podejdziesz domnie to pożałujesz ! -warknąłem
- Hue Hue ! - zaśmiały sie wilki
Zabiłem prawie wszystkie,nagle wyskoczyła suczka i zabiła resztę .
- Niezła jesteś !-powiedziałem zziajany
- Dziękuje ,a w ogóle jak ty sie nazywasz ? -zaytała
- Rambo ! A ty ? -zapytałęm
- Ja Saphira .- uśmiechnęła się
- Opowiedzieć ci kawał ? - zapytałem
- Tak ! - uśmiechnęła się
- Jaś odmienia rzeczownik „kot” przez przypadki:
Mianownik : kot.
Dopełniacz: kota.
Celownik: kotu.
Wołacz: kici, kici.
- Słaby . - odpowiedziała
- A znasz lepszy ? -zapytałem
Saphira ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz