Biegłam szybciej niż kiedykolwiek. Tym razem naprawdę mi na tym zależało, wiedziałam bowiem, że Prince bardzo polubił Kasumi. Nagle widzę z oddali wojowników? Czy wiedzą o ataku wilków? Przed wojownikami zobaczyłam istoty większe od nas... ludzie?! Spanikowałam. Nagle jakiś człowiek chciał mnie zaatakować. Zaczęłam uciekać. W końcu mnie złapał.
- POMOCY! - wołałam.
Zauważyłam Prince'a i Kasumi.. byli niedaleko. Kasumi dalej trzymał jeden z wilków, a Prince walczył. Cóż... Czułam, że zbliżał się mój koniec..
Kasumi? Prince?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz