- Braciszku ,i Rue wy nawet nie wiecie jaki ja jestem szczęśliwy !- co jakis czas mówił Jared
- Jared ,wiemy !- powiedziała zdenerwowana Rue
- No ,ok !- powiedział
- Dobra ja i Rue musimy już lecieć ! Pa .-pożegnałem psa
- Paaa !- pożegnał nas pies
- A właściwie dlaczego poszliśmy ?-zapytała Rue
- Ciebie nie wkurzało to jak co chwilę mówił ,sama wiesz co .-odpowiedziałem
- No niby tak . Ale dobrze że jest szczęśliwy . - uśmiechnęła się Rue
- Tak ,tak .-odpowiedziałem
- Rue ,muszę jużlecieć do Verie ,pewnie czeka już na mnie z obiadem . Paaaa !-pożegnałem suczkę
- Trzymaj się !-odpowiedziała
Gdy wracałem spotkałem Nixe z Chapsem .
Cześć - przywitałęm ich
Ooo ,cześć - odpowiedziała Nixa
Siemka Bracie ! -powiedział Chaps
Myślałem ,że jesteś teraz z Despero .- powiedziałem
To nie tak jak myślisz ! -przestraszyła się Nixa
O co chodzi ,dobra już muszę wracać Paaa- odbiegłem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz