Poszłam nad wodę. Okazało się że z wody korzystał już jakiś pies.
- Jak masz na imię?
- Stacy, a ty?
- Dry.
O ile przed chwilą chłeptałam spokojnie, o tyle teraz się zachłysnęłam.
To jest DRY! Pies najwidoczniej zauważył moją minę, bo zapytał:
Dry?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz