czwartek, 4 grudnia 2014

Od Nixy

-Frets! Już południe! Zwykle o tej porze idziemy popływać w jeziorze! -krzyknęłam do psa.
Odpowiedział:
- Co? Południe? O! Już czas!
Szybko pobiegł ścieżką. Jego głos był wyraźnie zaniepokojony. Na początku myślałam, że coś mu wypadło. Nikt nie słyszał nic o psie przez następny dzień.Poczęłam się martwić. Wzięłam sprawy w swoje łapy. Poszłam na poszukiwania. Po drodze spotkałam Dry'a. Zainteresował się całą sprawą i postanowił szukać ze mną.

Frets? Dry? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz