sobota, 8 listopada 2014

Od Neli

Przechadzałam się spokojnie po Sforze po czym ujrzałam mego znajomego Carmena.
- Witaj Carmen. Dawno się nie widzieliśmy...
- Cześć Neli.
- Co tam u ciebie?
- Po staremu...
- Ta... u mnie też... - nastała cisza... w końcu Carmen odpowidział
- A... jak w pracy? - Domyśliłam się, że powiedział to z braku pomysłu
- Dobrze... - Poczęliśmy się śmiać - Wiesz co?
- Co?
- bo... - przerwałam na chwilę - Pracujesz już?

Carmen?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz