piątek, 17 października 2014

Od Macho - CD historii Saszy

Cały harmider się stał, jakiś Hockey.. Chyba do końca nie zapamiętałem reszty imion wyskoczył to takiego sporego dużego psa który nazywał się Vegas czy jakoś tak....
-Stój! Hockey to Vegas! - Krzyknęła Sasza.
Pies gwałtownie się zatrzymał i spojrzał z ulgą.
-Uff...Jak dobrze że to tylko ty...-Powiedział Hockey po czym zwrócił wzrok ku mnie.

Hockey, Sasza lub ten Vegas nwm nie spamiętałem imienia XD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz