niedziela, 5 października 2014

Nowy pies w Sforze - Rahim!

Przestawiam Wam Rahima, psa należącego do Dark Sea!
Formularz długi i bez błędów. Lubię takie formularze wstawiać. ;)

Imię: Rahim (ewentualnie Rah)
Płeć: Pies♂
Wiek: 6, 5 roku. 
Rasa: Owczarek francuski - beauceron. 
Stanowisko: Wojownik
Partner: ---
Młode: Brandy, Jingle, Hope, Kaspian, Silver, Wolf, Trainer, Horrible, Trevor, Rishan, Assan. 
Rodzina: 
Ojciec - Salv
Matka - Water 
Bracia - Horus, Logan, Lukas, Laws, Deaded
Siostry - Coffe, Capri, Rain, Green 
Byłe partnerki - Assuna, Shanelle, Annabeth, Rosa
Córki - Jingle, Hope, Horrible, Rishan
Synowie - Brandy, Kapsian, Silver, Wolf, Trainer, Trevor, Assan
Urodziny: 12 dzień jesieni. 
Sektor: Navydeer - Las Smutku. 
Cechy: Rahim to zimny, oschły pies. Nie obchodzą go potrzeby ani uczucia innych. Jest twardym, małomównym samotnikiem, z którym bardzo trudno nawiązać kontakt. Nigdy bliżej nie poznał swojego potomstwa, gdyż nie opiekował się szczeniakami. Obłudny brutal, który tylko karci, nigdy nie chwali. Zachowuje się, jakby nie zależało mu na życiu. To, że powie jakieś suce "kocham Cię" nie oznacza wcale, że jest tak na prawdę. Rahim bowiem często szuka suczki tylko na "jedną noc". Nie myśli o prawdziwym związku. Dominant, nie znoszący gdy ktoś mu się sprzeciwia. Zawsze agresywny wobec obcych, niezdolny do prawdziwej miłości. Bezlitosny i bardzo mściwy. Jest okropnym egoistą - nie warto mieć go za przyjaciela. To urodzony manipulant, który często wykorzystuje inne psy. Lubi, gdy reszta społeczności obdarza go szacunkiem. Aby przeżyć przy nim, należy mieć do niego respekt, gdyż kiedy jest zdenerwowany, byłby w stanie zabić wszystko i wszystkich. Prawie nigdy się nie uśmiecha. Poważny , cyniczny, ironiczny, chamski pies. Niektóre suki chodzą z nim dla "szpanu", ponieważ Rahim jest sławny. Potrafi wyczytać czy ktoś kłamie. Jest niewzruszony - mógłby patrzeć jak zabijają jego najbliższych i nie zareagować. Stałe patrzenie mu w oczy traktuje jako brak szacunku. Często grozi innym, znęca się nad słabszymi. Nie znosi miłych, pomocnych, durnych psów, które na siłę chcą się z nim zaprzyjaźnić. Podsumowując, Rahim jest okrutnym samcem, która kocha być władcą. Chciwy i samolubny - to tylko dwa z przymiotników które trafnie go opisują. Jest mądry, sprytny, przebiegły i inteligentny, a to czyni z niego bardzo groźnego przeciwnika. Potrafi opanować się w trudnych sytuacjach, jest więc doskonałym dowódcą, ponieważ jest w stanie opanować cały oddział w mgnieniu oka. 
Historia: Urodził się w prestiżowej hodowli beauceronów. Od pierwszego dnia on i jego rodzeństwo byli otaczane troskliwą opieką. Wszystkie szczeniaki dorastały pod pieczą cudownej matki. Tylko jeden szczeniak wydawał się być jakiś inny, bardziej agresywny... Nosił dumnie imię Dirty Heart. Nieoficjalnie jednak nazywano go "Rahim". Atakował on swoje siostry i braci, chcąc zawsze być najlepszy. Podczas jednego z treningów rzucił się na swojego właściciela. Za to przesiedział cały dzień w odosobnieniu, a to jeszcze mniej korzystnie wpłynęło na jego osobowość. Stawał się coraz bardziej chamski, aż w 
końcu miarka się przebrała. W wieku roku zagryzł swą matkę. Jego opiekunowie oddali go do schroniska, gdyż był, jak to opisali "niebezpieczny i zbyt agresywny". Za pewne każdy wie, co by go spotkało - uśpienie. Bo któż chciałby mieć takiego psa? Jednak to nie był dla niego koniec. Los uśmiechnął się do niego tydzień później. Zaadoptował go bogaty mężczyzna, małomówny, wyglądający groźnie. Założył Rahimowi kaganiec i wsadził do swojego wozu. Czy był miły? Nie. Już kilka dni później Rah wylądował na ringu. Był szkolony do psich walk, co zresztą przyszło mu łatwo - przecież pojedynki były jego pasją. Był dobry, a z czasem stawał się jeszcze lepszy. Zabijał swych przeciwników w mgnieniu oka, a facet który go trzymał czerpał z tego niezłe dochody. Jednak czy warto było tak żyć? Czy warto było walczyć o życie codziennie? Według Rahima nie! Pewnego więc dnia, podczas karmienia, zacisnął silne szczęki na ręce swego Pana. Wyskoczył szybko z małego wybiegu i pobiegł przed siebie. Byle gdzie, tylko żeby się stamtąd wydostać... Gdy tułał się po świecie bez celu dołączał do wielu sfór. W jednej z nich był Generałem i poprowadził wojsko na wojnę. Niestety został bardzo ciężko ranny a jego pierwsza partnerka - Assuna - zginęła. Po tym pies się załamał. Stoczył się na samo dno, wstąpił na złą drogę. Gdy jakoś udało mu się pozbierać po stracie partnerki ruszył dalej w drogę. Miał jeszcze trzy samice, był ojcem wielu szczeniąt... Aż jednego z wielu jesiennych, smutnych dni dotarł do Sfory Psiego Głosu. Dołączył tu, bo co mógł stracić...?
Nick na howrse.pl i/lub mail: Dark Sea

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz