wtorek, 22 lipca 2014

Od Sarabi

Wczesnym rankiem, gdy się obudziłam szybkim krokiem zaczęłam oglądać tereny, było nawet ładnie więc po przechadzce poszłam coś zjeść. Po południu poszłam nad wodę i patrząc się bezsensownie w wodę, myśląc o sforze nagle za krzaków wyszedł jakiś pies, warknęłam lekko wystraszona pytając z zaciśniętymi zębami:
- Kim jesteś?!
- Spokojnie, ja jestem Hockey, alfą tej sfory.
- A, dobra nie wiedziałam kim jesteś, więc przepraszam - powiedziałam i odwróciłam się kładąc na brzegu wody.

Hockey?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz