Po obudzeniu się postanowiłam pobiegać. Biegałam radośnie po Fallendeer,
aż natknęłam się na jakiegoś psa. Przystanęłam. Niepewnie powiedziałam:
- Hej...
Pies odpowiedział mi:
- Hej! Jestem tu nowa! Oprowadzisz mnie?
Z
przyjemnością się zgodziłam. Zapytałam:
- Który sektor?
Pies, a raczej
suczka odparła podniecona:
- Fallendeer - to jedyny jaki na razie
poznałam.
- No więc chodźmy - szkoda czasu!
Pobiegłyśmy razem po
Fallendeer, aż natknęłyśmy się na Kwiatowe Schody. Powiedziałam:
- To mój
dom.
Suczka zdziwiona odpowiedziała:
- Mój też! A jak masz na imię? - Tyle razem przebiegłyśmy a nawet nie znam twojego
imienia!
Odpowiedziałam:
Sasza. A jak ty?
- Fairchild - odparła.
Znowu zapytałam:
- Zaprowadzić Cię do Alfy?
Odparła niepewnie:
- Tak...
Fairchild? Hockey?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz