piątek, 6 czerwca 2014

Od Hockey'a - CD historii Saszy

 Sasza uśmiechnęła się triumfalnie.
- Czyż nie?
 Pokiwałem głową.
- Nie będziemy głodować dzisiejszej nocy. Co ty na jakieś opowieści przed snem?
 Suczka odpowiedziała wyszczerzem.
 Nie wiedziałem, co teraz. Suczka wyznała mi miłość, co było nieco dziwne... Znałem ją krótko. Może kiedyś coś poczuję... Ale spędzanie u niej nocy mogło się źle skończyć. Nie mogę tracić dobrych relacji z członkami... A teraz wszystko źle wróżyło.
- Teraz czas na kolację - stwierdziła. - Nie po to upolowałam te sarny.

Szasza? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz