- Tutaj mieszkają Drin i Chili, nasza para beta. Wcześniej Drin był alfą. Tak na marginesie, jest synem Vivy - Susan wyczerpująco udzieliła mi informacji.
Otworzyłem szeroko oczy.
- Vivy? Tej Vivy?
- Owszem. Całkiem do siebie podobni.
Potruchtałem niepewnie przed siebie i po chwili zobaczyłem odwróconego do mnie tyłem Charta.
- Cześć.
Pies spojrzał na mnie i uśmiechnął się.
- Witaj. Nowy w Sforze?
- Tak i jednocześnie nie...
Drin zerknął na mnie zdzwiony.
- To długa historia...
Po jak najbardziej streszczonym opowiedzeniu mojej historii, beta powiedział mi, gdzie mieszka Ellie. Podziękowałem, pożegnałem się i wróciłem do lekko zniecierpliwionej Susan.
- Sorry, że tyle mi to zajęło - uśmiechnąłem się przepraszająco - wiesz jak to jest ze streszczaniem swojego życia.
- Nie ma sprawy. I co, wiesz już gdzie mieszka Ellie?
- W Fallendeer, na Polu marzeń. Miałem nadzieję, że mogłabyś mnie tam zaprowadzić...?
Susan? Mała prośba: opisanie spotkania Ellie i Darena zostaw mi :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz