Wpadłem w wir pocałunku. Kiedy ten akt miłosny dobiegł końca popatrzyłem Shisuhito głęboko w oczy. Po co mówić "kocham cię"? Tyle razy można tak skłamac, tyle razy można wypowiedziec te słowa nie znając ich prawdziwego znaczenia. Liczą się czyny. Jednak aby nie urazić suczki, bo przecież ona nie zna moich rozmysleń powiedziałem:
-Ja ciebie także.
Chciałem pójść gdzieś na spacer, po drodze może znaleźć jakąś nore na mieszkanie. Jednak dałem Shi wolną rękę.
(Shisuhito? Wiem, ze liczyłaś na więcej z mojej strony, ale kompletny brak weny robi swoje...)
-Ja ciebie także.
Chciałem pójść gdzieś na spacer, po drodze może znaleźć jakąś nore na mieszkanie. Jednak dałem Shi wolną rękę.
(Shisuhito? Wiem, ze liczyłaś na więcej z mojej strony, ale kompletny brak weny robi swoje...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz