piątek, 18 kwietnia 2014

Od Jasona - Cd historii Hockeya

Już nad rzeką...
- Wiesz...przeżywam teraz trudne chwile. Musiałem uciec z Jessy z kryjówki, ale to nie o to chodzi.
- O co?
- Obiecujesz, że nikomu nie powiesz?
- Tak.
- A więc, kocica miała ze mną trening, powiedziała, że w jutrzejszą noc jest godzina w której, Jessy i ja, że tak powiem damy popalić wiedźmie. Powiedziała też, że ja najprawdopodobniej zginę...
- Może tak tylko mówi...
- Ale wiesz, że ona nie kłamie i wszystko bierze na poważnie.
- No z jednej strony to tak...
- Powiedziała, że przepowiednia musi się wypełnić...i że jest mała szansa, że jej los się odmieni i przeżyję... Ja nie wiem co mam robić. No wiem jedno, chronić Jessy.
- Widzisz jest szansa. - Po jego policzku popłynęła łza, po moim też. Przytuliliśmy się do siebie.
- Wiesz, naprawdę dobrze jest mieć kuzyna, kogoś...mieć rodzinę.
- Nadal nie chce mi się wierzyć, że jesteś moim kuzynem.
- Mi też, ale dobrze, że tak jest.


< Hockey? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz