- Już nie musicie niczego przed sobą ukrywać. Oboje macie do siebie te same uczucia. Powiedzcie to...teraz, albo nigdy... - Po chwili wróżka rozpłynęła się w powietrzu...
- Yyy...Jason...
- Yyy...Jessy - Powiedzieliśmy jednocześnie.
- Jessy ja cię kocham...i za nic w świecie bym cię nie oddał. Odkąd tylko dołączyłem do naszej Sfory, to od razu, tak naprawdę od razu, zakochałem się w tobie, a gdy lepiej cię poznałem to...to jeszczze bardziej. - Wykrztusiłem to z siebie. Patrzyliśmy na siebie, bez słów. Czułem nie małą ulgę z powodu powiedzenia jej swoich uczuć, chociaż czułem też strach i niecierpliwość. Po 2 lub 3 sekundach Jessy powiedziała:
< Jessy? >
Jessy, kiedy odp. na moją opkę?
OdpowiedzUsuń