Ellie wyglądała dziwnie, a Drin przyglądał jej się podejrzliwie. Również miałem ochotę się oddalić, ale stwierdziłem, że nie wypada. Suczka tylko pokiwała głową. Definitywnie chciało jej tu już nie być. Alfa za to uśmiechnął się i powiedział:
- Witaj więc, Ellie. Jesteś tu mile widziana!
Mruknęła coś pod nosem, ale uśmiechnęła się. Sztucznie, ale to i tak coś. Przypominała mi trochę siebie.
- Dobrze Ellie i Farcie - Drin wyszczerzył zęby. - możecie już iść i się trochę rozejrzeć. Jako wujek tej damy, pomóż jej znaleźć jaskinię.
Opuściliśmy alfę i poszliśmy na przód.
- To co? Oprowadzić cię? - spytałem.
Westchnęła.
- Poradzę sobie.
- Ellie, to powiedz przynajmniej w której części chcesz mieszkać.
- ?
- Masz do wyboru trzy, to znaczy cośtamdeer, innecośtamdeer i Navydeer. Tylko tą ostatnią pamiętam, bo w niej mieszkam. I ostrzegam, że nie życzę sobie więcej morderców w niej - to nie były żarty.
< Ellie >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz