Psy


Para Alfa:



Imię: Bring The Horizon
[Horizon]
Płeć: pies
Wiek: 2 lata
Rasa: wyjątkowo spory: owczarek australijski.
Głos: Jurzyk
Stanowisko: Samiec Alfa, Okulista
Partner: Nuti ♥
Młode: -
Rodzina:
Matka - Green Day
Ojciec - Alex
Siostry - Heaven, Roxolanne
Bracia -  Devo, Rafaello
Urodziny: 7 dzień jesieni
Sektor: Avendeer
Cechy: Pies dość spokojny i tak jakby "mający gdzieś" wszystkie troski świata. Zdaje sobie sprawę z tego co robił wcześniej ( o czym opowiem nieco dalej. Zapraszam do czytania tej wyjątkowej lektury) i jaką krzywdę wyrządzał swoim rodzicom. Był psem dość wyuczonym i mądrym, ale zbyt skłonnym do zabaw i... przelotnych romansów. Mieszkał ze swoim bratem- Devo, który dzielił z nim charakter. Codziennie w wielkiej jaskini urządzali imprezy i przednio się bawili poznając to nowe suczki ze sfory. Życie miłosne psa było bardzo rozbudowane, o czym teraz się tu nie wypowiem, ale mogą mówić za to jego opowiadania. Nie wierzył, że kiedykolwiek się zmieni, ale poznał " tą jedyną " dla której nieświadomie zmienił całe swoje wnętrze. Stał się psem, o którym mówiłam na początku. Zaczął zauważać uczucia innych, szczeniaki, którym przecież kiedyś też był oraz poznał śmierć, która niespodziewanie przyszła na jego matkę. Jest niezwykle spokojny dając wielu zwierzętom oparcie. Z mrozu uratował małą Aspe dając jej schronienie. Praca nad sobą daje dobre efekty, ale niekiedy udziela mu się nastrój "wdupiemamtowszystkoradźsobiesam" W wielu dziedzinach nie wie, jak ma się zachować, ale pojmuje krzywdę innych. Ostatnio wzmacnia się też jego takt i dobre cechy. Odnowił też starą przyjaźń z Mickey, którą znał jeszcze wtedy, gdy był normalnym szczeniakiem. Wie ,że tylko w nim ma oparcie i dzięki temu jeszcze się nie pogubiła. Zależy mu na tym, aby funkcjonowała normalnie. No właśnie! Jest jeszcze Mizu! Jak mogłam o niej zapomnieć? Mizu jest kimś ważnym w życiu Bringa i zależy mu na jej szczęściu. Jednak osobą, którą pies darzy największym i niepodważalnym uczuciem jest wadera Nuti, której uratował życie, gdy była na skraju wyczerpania. Nie pozostawił jej ani na chwilę i tak też zostało. 
Historia: Urodził się jako ostatni z pierwszego miotu lekarza i stratega wojennego Alexa i Green Day. Idąc w ślady ojca postanowił pracować z nim w jednej jaskini i zostać okulistą. Dorósł i jako ostatni wyprowadził się z domu zamieszkując w ogromnej jaskini na skraju lasu. Potem jego los potoczył się, można powiedzieć, z górki. Jego brat zakochał się w swojej przyjaciółce i wyprowadził z domu, a gdy on myślał, że nigdy nie spotka go to samo, biała wilczyca o imieniu Mizu, skradła jego skute lodem serce. To dla niej całkowicie się zmienił i podarował jej naszyjnik, który wadera nosi do dziś. Podczas wypadku, ratując tę dwójkę przed katastrofą, pod kołami zginęła mama psa - Green Day. Z jednym incydentem, kontakt z Mizu urwał się, a z czasem, Horizon pogodził się ze stratą i jego miłość względem niej osłabła. Potem poznał Nuti. Z początku szkielet wilka, ledwo uratowany przed śmiercią z wycieńczenia i głodu. Od początku troszczył się nią i zajmował, a gdy wyzdrowiała, rozkwitła też ich miłość. Wtedy został zamianowany przywódcą sfory, a niedługo potem, dołączyła do niego Nuti. 
Nick na howrse: wercia1002, doggi: Lisek, mail: weronikaapon@gmail.com






Imię: Nuti 
Płeć: Suczka 
Wiek: 2,5 roku 
Rasa: Wilk 
Głos: Celia Pavey
Stanowisko: Strażniczka Graniczna 
Partner: Bring The Horizon ♥
Młode: brak 
Rodzina: Jej rodzice zginęli, a reszty rodziny nie znała 
Urodziny: 4 dzień lata
Sektor: Avendeer (Fioletowa rzeczka) 
Cechy: Zacznijmy od tego, iż jest waderą odważną ale i delikatną. Umie stawiać na swoim, nie cofnie się przed niczym- zawsze dąży do celu. Uparta, kreatywna, ale innych woli trzymać na dystans. A jak się jakiś przyczepi, stara się go zniechęcić, jak np, ciągłymi docinkami. Jest nieufna, spokojna i cierpliwa. Ta...trudno wyprowadzić ją z równowagi, ale jak to zrobisz- bój się. gdy już ją rozwścieczysz, nie panuje nad sobą. Ale poza tym, jest z niej dobra przyjaciółka, można jej zaufać. Gdy ją już lepiej poznasz, to miła i radosna wilczyca...zazwyczaj. 
Historia: Jej matka zginęła 3 tygodnie po tym, jak ją urodziła. Dostała infekcji i nie dało się jej już uratować...wychowywał ją Ojciec. A ojciec jak to ojciec do swojej jedynej córeczki- był nadopiekuńczy, nie pozwalał jej odchodzi zbyt daleko od nory...Jednak ona czasem się wymykała. Ona sama uczyła się polowania, zabijania, techniki ukrywania się czy też innych sposobów przetrwania. Po roku, gdy była nad rzeczką, usłyszała głośne odgłosy walki...Zerwała się i pobiegła w to miejsce. Jej Ojciec został ciężko ranny. Po 1 dniu zmarł. Ona nie wiedziała co ma robić...gdzie się udać. Chodziła więc lasem kompletnie bez celu. Cały czas myślała, że to przez nią jej Ojciec zginął...w pewnym momencie, dostała czymś twardym w głowę. zemdlała. Obudziła się w miejscu, które znała...niestety.O tej części swojego życia wolała by zapomnieć. A więc w skrócie- brała udział w walkach psów, tam często zostawała ranna..Jednak już po miesiącu, była z niej idealna maszyna o zabijania. 
Pomijając kolejny rok zabijania, udało jej się uciec przez niedomkniętą klatkę i otwarte okno. 
Wybiegła jak szalona, gnając przez las. By być jak najdalej od tego miejsca. 
W końcu, pewnego dnia trafiła do sfory. Potem poznała Horizona, który ją uratował, a potem rozkochał na dobre.
Nick na howrse.pl i/lub mail- Hw-LovePinto / Mail- sky563198@gmail.com

Para Beta
Pies, Pasterski, Łąka, Panorama, Border Collie


Imię: Jej pełne imię brzmi Freiheit, lecz prawie wszyscy mówią do niej Frei.
Płeć: Suczka
Wiek: 2 lata
Rasa: Mieszaniec nova scotia duck tolling retrievera i border collie
Stanowisko: Samica Beta/Morderca
Partner: Jej serce bije dla Rafaello... Jednak suczka boi się do tego przyznać, nawet przed samą sobą.
Młode: Nie chce mieć.
Rodzina: Jest córką obecnej pary Beta w SPG, czyli Another i Gerisa. Ma czwórkę rodzeństwa i to ona jest najstarsza spośród nich. W tej piątce znajduje się tylko jeden pies, Niger. Pozostałe suczki są siostrami Frei - Missisipi, za którą ta nie przepada, Black Abyss, której prawie nie zna, oraz Easy, której nie da się nie spotkać ani razu, będąc na terenach Sfory Psiego Głosu. Z pewnością jest jeszcze wiele innych psów, z którymi Freiheit jest spokrewniona, jednak ona nigdy nie słyszała ani słowa na ich temat.
Urodziny: 9 dzień jesieni
Sektor: Avendeer
Cechy: Na pierwszy rzut oka Freiheit nie sprawia wrażenia groźnej. Średniego wzrostu suczka, mająca zaledwie 52,5 cm w kłębie, o smukłej sylwetce. Waży niecałe 18 kilogramów. Jej sierść jest średniej długości o umaszczeniu black and white, co nie jest zbyt dużym zaskoczeniem. Rzadko merdający ogon jest niedługi, wygląda wręcz na skrócony. Łapy na tyle długie, by umożliwiać jej osiąganie dużej prędkości. Oczy są tak ciemne, że światło niemalże się od nich odbija. Nieduże, jednak nie zmienia to faktu, że Frei ma bardzo dobry wzrok. Nigdy nie przestaje być czujna. Jej trójkątne, odchylone do tyłu uszy są w stanie wychwycić każdy, nawet najcichszy dźwięk w jej pobliżu. Nieczęsto zdarza się coś, co jest w stanie umknąć jej uwadze. Jej nos znajduje się na samym czubku dosyć długiego pyska, lecz nie zawsze daje jej wiele, gdyż zmysł węchu u Frei jest znacznie słabszy niż pozostałe.
Niezależna. Stara się nie przywiązywać do nikogo, gdyż uważa, że to ją osłabia. Potrafi radzić sobie sama, bez niczyjej pomocy. Typ buntowniczki. Przytakuje, a mimo to robi swoje. Nienawidzi słuchać rozkazów. Słucha tylko tych, których musi, rzadko z własnej woli się na coś zgodzi. Woli sama wybierać, a swoje decyzje podejmuje rozważnie.. Na codzień pewna siebie. Lubi towarzystwo, lecz dusi się przy zbyt dużej liczbie psów. Potrafi być miła, jeśli się postara. Raz na jakiś czas musi zniknąć i udać się w niedługą, kilkudniową podróż. Wówczas nie zostawia żadnych wskazówek, nie chce, by ją odnaleziono. Często ładuje się tam, gdzie nie trzeba, przez co pakuje się w tarapaty, ponieważ chce, by w jej życiu coś się działo. Nie znosi rutyny, zaś uwielbia adrenalinę. Gotowa zaryzykować życie, by spróbować czegoś ekstremalnego. Lubi łamać zasady. Nieodpowiedzialna. Nie nadałaby się na matkę, jak sama twierdzi, gdyż nie zadbałaby o dobro szczeniąt. Sarkastyczna. Nie boi się mówić, co myśli. Z jej prawdomównością bywa różnie - przez cały dzień jest szczera do bólu, by następnego od rana kłamać jak z nut. Jej pojęcie honoru jest zbliżone do znanego w mitologii. Potrafi być brutalna, umie znęcać się nad innymi i zrujnować życie swoim wrogom. Jednak przyjaźń z Rafaello dała jej więcej ciepła niż mogłoby się wydawać. Bywa, że zaprzecza swoim cechom i pomaga innym. Co prawda niechętnie, lecz to zawsze coś... Freiheit to egoistka. To nie jest typ suczki, która poświęci życie, by kogoś uratować, mimo, że można z czystym sumieniem nazwać ją odważną. Jednak o tym, czy w jej przypadku odwaga jest pozytywną cechą, powinno się zdecydować samemu... Lubi coś komuś udowadniać. Jest wyjątkowo uparta, nie przestanie walczyć, dopóki ktoś jej nie powie 'dość'. Zawsze musi postawić na swoim. Jednak ma również zalety. Jedną z nich jest dyskrecja. Cudze sekrety są u niej bezpieczne, nie wyda ich nikomu... pod jednym warunkiem - dana osoba musi sama, z własnej woli jej o tym powiedzieć. Jeśli usłyszy przypadkowo czyjąś tajemnica, nie czuje się zobowiązana do zachowania jej dla siebie.
Jak każdy, Freiheit też się czegoś boi, między innymi ognia. Nie znaczy do jednak, że w obliczu zagrożenia spowodowanego tym żywiołem suczka zaczyna szaleć. Ona boi się do tego przyznać. Nawet ogień nie jest w stanie dorównać jej największemu lękowi - tego, co się stanie, gdy przeciwnik dowie się o jej słabościach. Głęboko wzięła sobie do serca słowa nauczycielki walk: "Nigdy nie okazuj po sobie strachu. To może cię zabić". Ostatnie słowo do dziś rozbrzmiewa echem w jej głowie. Postanowiła nigdy nie popełnić żadnego błędu w tym rodzaju.
Historia: Urodziła się w Sforze Psiego Głosu Forever jako córka Bet - tollerki Another i bordera o imieniu Geris. Wówczas trwała wojna z wrogą watahą wilków. Kto by pomyślał, że właśnie w takim czasie drogi Another i Gerisa się skrzyżują? Zostali parą kilka tygodni po pierwszym spotkaniu.
Another zaszła w ciąże w pierwszej połowie jesieni. Nie chciała szczeniąt, jednak nie miała wyboru. Stawiła czoło wyzwaniu, jakim było wychowanie piątki kuleczek. Dzieciństwo Frei było trudne, jednak jakoś sobie poradziła. Pewnego dnia poznała Rafaello, który został jej najlepszym przyjacielem. Ich przyjaźń miała kilka załamań, głównie z winy suczki, jednak przetrwała do dziś. Teraz jest już dorosła. Została mordercą, tak, jak chciała (to nie brzmi dobrze). Nie ciągnie jej do władzy, nie chce zostać wybrana na przyszłą zastępczynię. I chociaż często znika, zawsze tutaj wraca i raczej nie odejdzie. To miejsce stało się dla niej bardzo ważne.
Nick na howrse.pl i/lub mail: Violet15


Samica Gamma




Imię: Lastrada
Płeć: Suczka.
Wiek: 3 lata.
Rasa: Mieszaniec.
Głos: Melanie Martinez - Milk and cookies [nightcore]
Stanowisko: Lekarka.
Partner: Cóż, musisz ją bardzo zauroczyć.
Młode: ... -
Rodzina: Ech... Zapomnijmy o tym.
Urodziny: 1 dzień zimy.
Sektor: Avendeer, Fioletowa Rzeczka.
Cechy: Lasta to bardzo zraniona suka. Pod rozpaczliwą maską wredoty kryje się smutna dusza, która jednak umie się bawić i żartować, ale tylko z osobami dobrze znajomymi.
Historia: Urodzona... na ulicy. Matka miała w miocie faworyta - największego brata - i Lassie, krótko mówiąc, została wywalona na bruk. To zdarzenie wywarło na niej silny wpływ. Raz jadła ze śmietnika, to coś upolowała, czasem po prostu leżała. Miasto jednak nie było tym, czego szukała.
Orzekła, że w Sforze Psiego Głosu może wyleczyć i na nowo rozwinąć skrzydła.
Nick na howrse.pl i/lub mail: Tajemnica*


 Inne psy



Zdjęcie wygasło, proszę uzupełnić!

 Imię: Nageezi
Płeć: Samica
Wiek: 3 lata
Rasa: Wilk grzywiasty
Głos: Kadebostany - Crazy in Love
Stanowisko: Samica Alfa

Partner: Niet. Chociaż... Pewien uroczy chart mąci jej w głowie... 
Młode: Brak.
Rodzina: 
 Matka: Tavare
• Ojciec: Favaru
• Przybrany ojciec: Hockey
Urodziny: 15 dzień zimy
Sektor: Fallendeer
Cechy: Warto zacząć od tego, że Nageezi nigdy nie chciała być Alfą. Nie nadaje się do tego i jest tego w pełni świadoma. To totalne przeciwieństwo Hockey'a - byłego przywódcy sfory i przybranego ojca Ezi. O ile on był miłym, pracowitym i oddanym psem, młoda wilczyca jest opryskliwą, samolubną i samotną postacią. Los innych nie jest jej szczególnie bliski. W ogóle najchętniej by się nimi nie przejmowała, gdyby nie jej stanowisko. Pomaga innym, bo m u s i. Może jest nieźle wychowana, ale nie używa zwrotów grzecznościowych. Tylko w wersji sarkastycznej, rzadko kiedy rzuci szczere "dzięki". Ale i ono nie jest do końca prawdziwe.
Ezi woli samotność dużo bardziej niż towarzystwo jakiegokolwiek psa. Nie oznacza to jednak, że nie ma przyjaciół, choć tak mogłoby się zdawać. Ale dla niej przyjaciel to pies, który będzie towarzyszył jej w milczeniu, a nie ktoś, kto zawsze będzie miał coś do powiedzenia. Nie jest oczywiście łatwo zająć tak wysoką rangę wśród jej znajomych. Nie dopuszcza do siebie innych - powiedziałeś, co musiałeś - spadaj.
Ona nie kryje swoich myśli. Nie podobasz jej się pod jakimkolwiek względem - ona ci o tym powie. Nie boi się śmiać z innych. Nie lubi bronić słabszych. Sama siebie ma za ofiarę losu.
I teraz właśnie poruszona została najważniejsza kwestia. Pod przykrywką chamskiej suki Nageezi jest inna. Ale nie spodziewajcie się, że jest miła i czeka aż ktoś ją pokocha. Nie. Jest jeszcze bardziej aspołeczna i niemiła. Ale ona się boi. Boi się wszystkich i wszystkiego. Tak naprawdę oddałaby wszystko, dosłownie wszystko, aby poznać swoją przeszłość. By wiedzieć, kim jest i co zrobiła źle. By poznać swoich rodziców.
Nageezi broni się sarkazmem. Odkąd straciła Hockey'a nie wierzy już w nic, w żadną przyszłość. Robi, co musi, bo i tak nie ma lepszej opcji. Ufa może dwóm psom, ale i tak nie w 100%. I nigdy, ale to nigdy nie zdradzi nikomu swojego wewnętrznego ja. Można się domyśleć, jaka jest. Ale nigdy się do tego nie przyzna.
Zaznaczę na koniec, aby wszystkim wbiło się to w pamięć: Nageezi nie jest miła.
Historia: Rodzice Nageezi byli dzikimi zwierzętami. Żyli w południowej Brazylii i jako zagrożony gatunek byli chrapką dla myśliwych. Ta parka była śledzona już przez dłuższy czas. Gdy Tavare zaszła w ciążę, została schwytana, a ojciec zastrzelony. Jego skórę sprzedano na czarnym rynku, jak i resztę ciała. Jednakże Tavare wywieziono na inny kontynent, gdzieś do Europy, aby następnie sprzedać ją tam drożej. Po drodze zrozpaczoną samicę przejęła ochrona zwierząt. Ciężarna wilczyca trafiła do zoo, gdzie spokojnie się oszczeniła. Urodziła trójkę młodych. Niestety, przeżyła tylko jedna mała sunia. Miała dorastać w zoo i pomóc przetrwać gatunkowi. Ale nie może być zbyt prosto - gdy młoda miała parę dni, skradziono ją w środku nocy. Mimo poszukiwań, nie udało się namierzyć sprawcy. 
A był nim człowiek, któremu zależało na pieniądzach bardziej niż ba czymkolwiek innym. Po wielu próbach zarobienia w legalny sposób, odważył się na następny krok. Po tym występku jego żona postanowiła go zostawić. Wbrew pozorom ją kochał i próbował walczyć o to, aby z nim została. Biedna Nageezi dopiero otworzyła oczy, kiedy po kryjomu kobieta wyrzuciła ją gdzieś w lesie. Odnalazła ją wilczyca, klasyczna, jaką wszyscy zapewne znamy. Samica ta zaopiekowała się nią przez kilka dni, po czym zostawiła na środku lasu po tym, jak jej wataha ją wyśmiała. Nageezi od zawsze miała pecha. Zdarzyło się tak, że próbując wrócić do wilczycy, wpadła do rzeki. Była już zima, ale rwący nurt nie pozwolił jej zamarznąć całkowicie. Szczeniak powinien był zginąć, jednak woda wyrzuciła ją na brzeg. Cudem się ocknęła i wyruszyła w dalszą podróż, nie bardzo cokolwiek pamiętając. Następnej nocy odnalazł ją Hockey i postanowił się nią zająć...
Nick na howrse.pl i/lub mail: 
Siwa klacz/leariale@gmail.com


Zdjęcie wygasło, proszę uzupełnić!

Imię: Geris
Płeć: Pies
Wiek: 10 lat
Rasa: Border collie 
Głos: SDM - Opadły mgły, wstaje nowy dzień
Stanowisko: Lekarz, były samiec Beta
Partnerka: Another ♥
Była partnerka: Beriana
Młode: Freiheit, Missisipi, Black Abyss, Easy, Niger
Rodzina: Jak wyżej 
Urodziny: 2 dzień jesieni

Sektor: Avendeer
Cechy: Niegdyś Geris był nieco strachliwy i niezdecydowanyale to przeszłość - długi pobyt między ludźmi, który miał miejsce po rozpadzie SPG, zniszczył w nim te cechy. Teraz jest znacznie pewniejszy i nauczył się podejmować decyzje, choćby było to dla niego nie wiadomo jak trudne i bolesne. Nadal jednak nienawidzi kierować grupą, choć od biedy może i by sobie poradził. Zamknięty w sobie i niechętny do zwierzeń, woli słuchać, niż mówićJest wrażliwy i boi się, że ktoś go zrani, dlatego nawiązywanie nowych znajomości przychodzi mu ze znacznym trudem. Gdy coś sobie postanowi, niewiele znalazłoby się czynników, które odwiodłyby go od podjętej decyzji. Stanowczy, ale nie umie postępować ze szczeniakami - co nie znaczy, że nie chciałby mieć swoichRozpaczliwie potrzebuje miłościz czego nie zdaje sobie sprawy.
Historia: Wychował się w ciepłym, przytulnym domu, gdzie był bardzo kochany. Jednak pewnego dnia właściciele wyszli i jakoś tak trochę nie wrócili... Geris był zmuszony rozpocząć nowe, dzikie życie w dawnej SPG. Kiedy się rozpadła, razem z Berry uciekli do miastaZwykle rozdzielali się rano i wieczorem spotykali w umówionym miejscu ze zdobytym w ciągu dnia pożywieniemPewnego razu Beriana nie stawiła się na czas. Nie przyszła też pół godziny później, a Geris szalał ze strachu o nią.
Już nigdy więcej się nie zobaczyli.
Pies opuścił miasto, aby uciec od bolesnego wspomnienia o Berry. Rana w jego sercu długo pozostawała niezagojona, nawet wtedy, gdy odnalazł nową SPG. Ustatkował się, nawet przebolał. 
 Ale okrutna strata zmieniła Gerisa. Nie jest już tym samym psem, co kiedyś.
Nick na howrse.pl: Violet15





Imię: Another Day. Większość członków Sfory zwraca się do niej per Another lub Day, rzadko pełnym imieniem.
Płeć: Suczka
Wiek: 4 lata
Rasa: Nova Scotia Duck Tolling Retriever
Stanowisko: Strażnik Graniczny, była samica Beta
Partner: Geris. ♥
Młode: Freiheit, Missisipi, Black Abyss, Easy, Niger
Rodzina:
Mama - Leah
Tata - Severus
Siostry - Nancy, Lou, Amy
Bracia - Louis, Fred, Aron, Jerry
Ciocia - Soraya
Wujek - Andrew
Kuzyn - Twix
Kuzynka - Sophie
Urodziny: 7 dzień zimy
Sektor: Avendeer
Cechy: Another to suczka o dosyć specyficznym charakterze, jak na tak młodą suczkę. Jest niezwykle ostrożna i nieufna. Rzadko spędza czas z innymi w obawie, że dana osoba zrobi jej krzywdę. Każdy dzień traktuje, jakby miał być jej ostatnim, jakby już jutro dane byłoby jej umrzeć... Odważna, ale na swój sposób. Gotowa walczyć w obronie Sfory na ile jest w stanie. Stara się jak może. Walczy do końca, do ostatniej kropli krwi - jej lub przeciwnika. Ambitna. Do celu brnie przez ogień i po trupach. Zawsze daje z siebie 110% powierzonemu zadaniu i ani krzty mniej, jak już to więcej!
Nienawidzi być okłamywana. Zawsze woli usłyszeć najgorszą prawdę, niż najlepsze kłamstwo. Sama także stara się nie kłamać. Mówi, co myśli, ale często najpierw coś robi, a dopiero potem myśli. Często zdarza się, że palnie jakąś głupotę, której będzie mocno żałować. Gdy jest zdenerwowana, woli pójść w inne miejsce w obawie, że kogoś zrani swoimi słowami. Na ogół miła, ale bywa, że traci nad sobą panowanie.
Mimo iż nie jest najbardziej towarzyska na Ziemi, to w przyjaźni jest wierna do końca. Woli mieć kilku przyjaciół, niż wielu znajomych. Trudno wywalczyć u niej przyjaźń, ale nie jest to rzeczą niemożliwą. Jest to trudne nie dlatego, że Another nie lubi towarzystwa, skądże. Chodzi o to, że boi się straty przyjaciół. Gdy już się z kimś zaprzyjaźni, nigdy nie opuści tej osoby już nigdy.
Romantyczna? Może... Na pewno nie jest flirciarą. Jakoś jej to nie wychodzi... Silna psychicznie. Niełatwo jest ją załamać, oj nie... Gdyby to się miało zdarzyć, to na pewno już by tak było.
Historia: Choć jest bardzo młoda, w jej życiu wiele się wydarzyło.
Another przyszła na świat w Wenecji. Była jedną z ośmiu szczeniąt dwóch tollerów. Wiodła spokojne życie, aż pewnego razu wybrała się na nocny spacer... Było to wyjątkowo niemądre. Przechodziła przez jeden z mostków, który był zbudowany nad kanałem. Skręciła w ciemną uliczkę, potem w kolejną... Zwiedziła dużą część tego miasta, ale gdy chciała wrócić był spory problem... Nie umiała. Zgubiła się, co tu ukrywać.
Przerażona zaczęła biegać wszędzie, co tylko pogorszyło sytuację. Już nigdy nie znalazła swojej rodziny. Przygarnęła ją jakaś dziewczyna, która przyjechała do tego miasta na dwa tygodnie. Później wyjechała... i zabrała ze sobą Another. Nadała jej inne imię - Nancy. To jeszcze bardziej przypominało jej rodzinę, co było trudne. Długo nie mogła uwierzyć w swoją głupotę. Nie umiała zrozumieć samej siebie - jak mogła okazać się taką nierozważną suczką?
Pewnego razu wymknęła się w nocy. Taka pora dnia ponownie przywołała wspomnienia, ale dała radę. Nie poddała się i trafiła na sforę. Została tam na jakiś czas, ale oczywiście wszystko się popsuło. Ponownie miała okazję, aby się wykazać... Pokłóciła się z jakimś członkiem sfory i uciekła do najbliższego miasta. Tam została porwana do schroniska. To wszystko działo się tak szybko, że nawet nie zdążyła się obejrzeć, a już siedziała w klatce. Za późno. Wiedziała, co to oznacza, choć nigdy nigdy nie była w schronisku, ale widziała dookoła kilka psów. Jeden duży owczarek nastraszył ją, że zostanie zabita. Przestraszona Another usiłowała się wydostać. Słyszała komentarze do zdania owczarka typu: "Nie strasz szczeniaka, już i tak jest przestraszona", co ją irytowało.
Jakoś tak się wszystko potoczyło, że trafiła na wolność. Wyrwała się na spacerze. Kolejna ucieczka. Tollerka spodziewała się następnych przygód, nie zawsze miłych. Przez życie, choć krótkie dotychczas, szła sama. Nie przywiązywała się do nikogo, ale się nie załamała. Szła dalej i miała wrażenie, że jest wystarczająco twarda, by przeżyć. Po długiej wędrówce natrafiła na sam środek bitwy. Była to wojna pomiędzy Sforą Psiego Głosu, a Watahą Braterskiej Krwi. Another, choć nigdy nie należała do żadnej sfory, zdecydowała się dołączyć. Pomimo tego, że trwa wojna, ona dalej wie jedną rzecz.Co z tego, że była dopiero szczeniakiem? Uważa, że wciąż jest na tyle silna, aby pokonać wszelkie przeszkody na swojej drodze. Teraz jest już dorosła... Kto wie, co będzie dalej?
Nick na howrse.pl i/lub mail: Violet15


Łąka, Border


Imię: Easy
Płeć: Suczka
Wiek: 2 lata
Rasa: Mieszaniec tollera i border collie
Stanowisko: Obrońca ogólny
Partner: Prawie Devo.
Młode: Na razie wciąż czuje się na to za młoda.
Rodzina:
° Matka - Another
° Ojciec - Geris
° Siostry - Freiheit, Missisipi, Black Abyss
° Brat - Niger
Urodziny: 9 dzień jesieni
Sektor: Avendeer
Cechy: Wystarczy pierwsze wrażenie, by zobaczyć, jaka jest Easy. Radosna, pełna energii i nie marnująca czasu na załamania. Średniego wzrostu, natomiast odpowiedniego dla swojej rasy - ma 51,7 cm w kłębie. Szczupła, waży równo 16 kilogramów. Jej sierść jest dość długa, jednakże jej barwa posiada jedną wadę - przeważa kolor biały, co nie przeszkadza suczce w codziennym życiu. Jej trójkątne uszy są delikatnie odchylone do tyłu, a zwłaszcza to lewe. Oczy przepełnione radością, nieduże, w kolorze jasnego brązu, przechodzącego w złoty. Na pysku niemalże zawsze pojawia się serdeczny uśmiech, który przyprawia o uśmiech także innych. Bowiem Easy wręcz zaraża swoim optymizmem. O tak, suczka jest optymistką, dla której szklanka zawsze jest do połowy pełna. Jej punkt widzenia rzadko zmienia się w realistyczny, zaś pesymistką Easy nigdy nie była, nie jest i raczej nie będzie. Woli cieszyć się dniem dzisiejszym zamiast martwić dzisiejszym. Mimo że wolałaby być szczera, stara się chować swoje myśli, by nie nie wyszły na jaw. Nie chce nikogo zranić, natomiast jej same da się urazić jej zwykłymi, pustymi słowami i właśnie dlatego ona lubi prawie każdego, gdyż nie przejmuje się tym, co inni myślą. Nawet jeśli suczka jest smutna, potrafi dobrze to ukryć i nikt się nie domyśli, co czuje naprawdę.  Swoimi uczuciami również się nie dzieli, gdyż nie chce zawracać innym głowy swoimi sprawami. Nie żali się nikomu, chyba, że ma naprawdę duży problem i zaufaną osobę.
Bardzo chętnie zawiera nowe znajomości, jest miła dla każdego, nawet dla tych, którzy nie okazują jej sympatii. Zawsze chętna do pomocy, nie odpuszcza, dopóki nie znajdzie rozwiązania. Niestety, pomimo tylu pozytywnych cech nie nadałaby się na Betę, gdyż jej optymizm przeszedł granice głupoty i naiwności. Łatwo ją wykorzystać, ponieważ potrafi zaufać każdej osobie. Jest bardzo kochliwą suczką... Marzy o swoim księciu na białym koniu, nie myśląc zbyt wiele o tym, jakie może on mieć zamiary. Gdy raz ktoś zdobędzie jej zaufanie (a dochodzi do tego niezwykle szybko), ciężko jest je stracić, gdyż Easy ślepo dąży za taką osobą, nieważne, gdzie ta ją poprowadzi.
Historia: Easy urodziła się w SPG Forever jako córka Bet, Another i Gerisa. W tym czasie trwała wojna z Watahą Braterskiej Krwi, lecz po niej nie widać niczego, co mogłoby ją z tego powodu zmienić. Zawsze była pełna radości i zdawała się nie wiedzieć, co dzieje się wokół niej. Dopiero zaginięcie Missisipi uświadomiło jej, czym jest wojna. Jednak nawet to nie zmieniło jej punktu widzenia.
Zaprzyjaźniła się z synem Alexa i Green Day, borderem o imieniu Devo. Ich więź stała się nierozerwalna. Dla Easy Devo stał się najważniejszą osobą w całym jej życiu. To jego pierwszego poznała w szkole, to z nim siedziała w ławce, z nim spędzała całe dnie, to on odnalazł Missisipi... Suczka do dziś wiele mu zawdzięcza. Kiedy dorosła, również postanowiła zajmować się czymś związanym z walką, by móc widywać go każdego dnia.
Na dziś jej historia się kończy, mimo że nadal trwa... Kto wie, o czym zadecyduje los?
Nick na howrse.pl i/lub mail: Violet15

Zdjęcie wygasło, proszę uzupełnić!


Imię: Niger
Płeć: Pies
Wiek: 2 lata
Rasa: Mieszaniec tollera i border collie
Stanowisko: Psychoterapeuta
Partnerka: Roxolanne ♥
Młode: Jeszcze tego brakowało...
Rodzina:
° Matka - Another
° Ojciec - Geris
° Siostry - Freiheit, Missisipi, Black Abyss, Easy
Urodziny: 9 dzień jesieni
Sektor: Avendeer
Cechy: Niger jest psem, który potrafi cieszyć się z życia i stara się wykorzystać je jak najlepiej. To osobnik pewny siebie, nie boi się mówić tego, co myśli. Prawie zawsze wali prosto z mostu to, co ma do powiedzenia, nie licząc się przy tym z konsekwencjami. Rzadko się przed tym powstrzymuje. Nie zawsze liczy się z uczuciami innych. Nie znosi nudy, żyje każdą chwilą. Gotowy zaryzykować wiele, by spróbować czegoś ekstremalnego. Jego odwaga nie jest w pełni pozytywną cechą, gdyż ten pies zbyt często się naraża na niebezpieczeństwo. Bywa, że najpierw coś robi, a dopiero potem myśli. Zawsze walczy do końca. Buntownik, często przytakuje, a mimo to robi swoje, co jest jedną z cech, która łączy go z Freiheit. Uparty w dążeniu do wyznaczonego celu, do którego dąży bez względu na wszelkie przeciwności losu. Ambitny. Lubi towarzystwo suczek, jest typem podrywacza. Ale czy tak łatwo zdobyć jego serce? Nic bardziej mylnego! Niger nie jest zbyt kochliwy, wręcz przeciwnie - bardzo trudno mu zaimponować. To, że podrywa jakąś suczkę, nie znaczy, że myśli o niej jak o swojej przyszłej partnerce. Jego punkt widzenia stale się zmienia - jednego dnia jest realistą, następnego wszystko wydaje mu się pozbawione sensu, by później patrzeć na świat przez różowe okulary. Pojawia się na wszystkich możliwych imprezach, gdzie zostaje do końca.
Lubi się wydurniać. Często robi z siebie idiotę, mimo że jest naprawdę inteligentym psem. Szybko się uczy, najczęściej na własnych błędach, do których nie boi się przyznać. Jest oddany Sforze i przyjaciołom, gotowy stanąć w ich obronie. Chętnie pomaga i doradza innym, dlatego wybrał sobie takie stanowisko. Raczej nie zależy mu na władzy, lecz od biedy mógłby poradzić sobie na wysokim stanowisku. Potrafi zapanować nad grupą dużo lepiej niż jego siostra, Missisipi.
Historia: Przyszedł na świat w czasie wojny jako syn Another i Gerisa - pary Beta w Sforze Psiego Głosu. Wówczas trwała wojna z wrogą watahą wilków. Kto by pomyślał, że właśnie w takim czasie drogi Another i Gerisa się skrzyżują? Zostali parą kilka tygodni po pierwszym spotkaniu.
Another zaszła w ciąże w pierwszej połowie jesieni. Nie chciała szczeniąt, jednak nie miała wyboru. Stawiła czoło wyzwaniu, jakim było wychowanie piątki kuleczek. Dzieciństwo Nigera było trudne, jednak jakoś sobie poradziła. Pewnego dnia poznał Roxolanne, który została przyjaciółką. Na początku suczka chyba za nim nie przepadała, zwłaszcza wtedy, gdy ją wyśmiał... Jednak dzisiaj ich relacje są jak najbardziej w porządku.
Teraz Niger jest już dorosły. Został psychoterapeutą, by móc pracować razem z Roxo. Z każdym dniem powstaje nowy rozdział w jego życiu.
Nick na howrse.pl i/lub mail: Violet15

Zdjęcie wygasło, proszę uzupełnić!

Imię: Maybe
Płeć: Suczka
Wiek: 9 lat
Stanowisko: Wojak terenowy (2 - wojownik)
Partner: Szuka, jasne, że szuka...
Młode: Ech, dlaczego nie?
 Rodzina: Dawne dzieje..
Urodziny: 12 dzień jesieni
Sektor: Navydeer
Cechy: Suczka wydaje się być przyjacielską i towarzyską, o otwartym sercu i szczerości w oczach. Każdy darzy ją zaufaniem i w każdej chwili chętnie zwraca się do niej o pomoc. Może i uważana jest za tajemniczą, ale nikt tak naprawdę nie zna jej prawdziwego "ja". Maybe nie zależy na przyjaciołach, jest raczej typem samotniczki. Jej cel to władza. Dąży do jak najwyższych stanowisk i władzy absolutnej. Kocha rozkazywać, jednak skrywa to pod skorupą miłej suni. Udaje dobrą, by wszyscy byli po jej stronie. Nienawidzi pomagać, rozmawiać, czy bawić się ze szczeniakami (i nie tylko). Pilnuje, aby nikt jej nie poznał...
Historia: May urodziła się na farmie jako pies pasterski. Wychowana w towarzystwie dominujących siedmiu braci o zaborczych charakterkach, czuła się przybita. Marzyła o władzy wychodzącej poza granice ganiania owiec, czy innych zwierząt "o mniejszych rozumach". Jako że wychodziło jej to dobrze, chciała się sprawdzić gdzieś, gdzie jej nie znają i gdzie będzie mogła naprawdę poczuć smak władzy. Raz, na zawodach wojewódzkich skorzystała z okazji, kiedy to jedna z owiec uciekła i zatrudniono ją do odnalezienia zguby, by uciec. Nie oglądała się za siebie, jedynie biegła. Nie musiała długo czekać. Zaraz trafiły się dwa psy, Drin i Hockey, które dały jej okazję do przejęcia upragnionego stanowiska. Szkoda, że nie Alfy, ale to dalsze plany...
Nick na howrse.pl i/lub mail: Spotkać ją można tylko na Sfora Psiego Głosu





Imię: Seth
Płeć: Pies
Wiek: 9 lat
Rasa: Australian Shepherd
Głos: Andrzej Piaseczny - To co dobre, to co lepsze
Stanowisko: Poświęcacz (2 - obrońca)
Partnerka: Dawniej była nią Maya... jednak Seth zakochał się jeszcze raz. Obecnie jego partnerką jest Brook... ♥
Młode: Raczej nie chce ich mieć, lecz wszystko może się zmienić.
Rodzina: 
Przyszyszywana siostra - Verona
Siostrzeniec - Winner
Urodziny: 15 dzień zimy
Sektor: Fallendeer
Cechy: Trzeba przyznać, że Seth nieco się zmienił, lecz trudno ocenić, czy na lepsze, czy też na gorsze. Przestał być taki kochliwy jak dawniej, obecnie trudno mu zaimponować. Nie stracił jednak poczucia humoru i optymizmu, które cechowały go od zawsze. Prawda, zachowuje się dosyć infantylnie, lecz cóż może na to poradzić? Odważny. Gotowy walczyć do końca dla tych, których kocha, bronić ich do ostatniej kropli krwi. Jest bardzo oddany Sforze Psiego Głosu i przyjaciołom. Wierny, jak kocha, to na zawsze. Jeśli kogoś szczerze nie pokochał, to nic dziwnego, jeśli dane uczucie szybko przeminęło. W swoim życiu już wielokrotnie był zauroczony, jednakże nigdy nie zakochał się na poważnie.
Umie zachować powagę, kiedy jest taka konieczność. Od jakiegoś czasu często zachowuje się jak gbur, chociaż bardzo stara się tego nie robić.
Historia: Urodził się w górach, gdzie jego mama też się urodziła. W dziczy żyła sobie rodzina psów, dziwnym trafem wszystkie były tej samej rasy. Na siłę możnaby nazwać je sforą - w sumie była to niewielka sfora, licząca zaledwie kilkanaście psów. Wszystkim żyło się dobrze, ponieważ każdy z nich był traktowany równo. Niestety, właśnie z tego powodu "sfora" się rozsypała. Nikt nie zarządzał, przez co często dochodziło do sporów. Gdy Seth skończył jeden rok, górska grupa psów już nie istniała.
 Pewnego razu spotkał Veronę. . Spacerowali wtedy po lesie, nie należeli jeszcze do Sfory Psiego Głosu, lecz Verie była córką suczki, która urodziła się w niej.. Jakiś pies odezwał się wtedy do Verony: "Mała, chyba powinnaś mieć kogoś przy sobie... kogoś, kto mógłby obronić szczura. I kogoś ładnego!", parsknął śmiechem. Chciała go zignorować, ale wtedy nieznajomy jej wówczas pies - owczarek australijski - uderzył go łapą w pysk. Zaczęli walczyć, pies wrogo nastawiony do suczki przegrał. Seth i Verona zostali przyjaciółmi, lecz mówili, że są po prostu przyszywanym rodzeństwem. To mogłaby być prawda. Ale tak nie jest - to tylko ich wymysł.
Spacerował sobie niewinnie nad rzeką, a tu nagle spotkał przecudnej urody Maybe. Zakochał się w niej. Ona zaprosiła go do Sfory Psiego Głosu, a Seth postanowił zostać Obrońcą Gamm, żeby bronić Maybe. Dołączył do SPG, jego siostra też. I są w niej do dziś.
 Nick na howrse.pl: Violet15




Imię: Eileen (zdrobniale: Lee, Eilee, Leen)

Płeć: Suczka

Wiek: 9 lat

Rasa: Mieszaniec - Parson Russell Terrier/Lapinporokoira
Głos: Adele - Rolling in the Deep

Stanowisko: Kompozytorka

Partner: Ciężko powiedzieć, czy szuka...

Młode: Na razie nie planuje.

Rodzina: Rodzice - Ami i See, rodzeństwo

Urodziny: 6 dzień zimy
Sektor: Fallendeer

Cechy: Spokojna, odrobinę roztargniona, czasem "nieobecna" (zamyśla się), poważna jak na swój wiek, dojrzała, niezbyt ciekawska, wyrozumiała, pomocna, marzycielska, empatyczna, współczująca, brata - Harysta traktuje, jakby był od niej młodszy, zacięta, bardzo bystra i inteligentna, rozsądna, opanowana, nie panikuje i umie zachować zimną krew, zaciekła, romantyczna, nie przejmuje się, co myślą o niej inni, niezwykle wrażliwa (łatwo ją zranić), nieufna w stosunku do psów i jeszcze bardziej do ludzi, samodzielna, trochę nieśmiała, bardzo muzykalna (ciągle coś nuci itp.), nie umie wybaczać, na zmianę: optymistka/pesymistka, ale nigdy realistka...

Historia: Urodziła się w dawnej SPG.

Nick na howrse.pl: Violet15







Imię: Ami
Płeć: Suczka
Wiek: 10 lat
Rasa: Parson Russell Terrier
Głos: Irena Santor - Już nie ma dzikich plaż
Stanowisko: Poetka
Partner: Seeve (poza Sforą)
Młode: Tak, sześcioro - Eileen, Haryst, Oksa, Filip, Susan, Simon
Rodzina: Nie pamięta, niestety
Urodziny: 6 dzień lata
Sektor: Navydeer
Cechy: Nieśmiała, opiekuńcza, niezbyt odważna, uparta, towarzyska, panikara, nieufna, poważna (nie mylić z ponura!!!), wrażliwa, raczej rzadko myśli trzeźwo i rozsądnie, sprawia wrażenie, jakby nie znała pojęcia logika...
Historia: Urodziła się w schronisku, które po kilku miesiącach spłonęło. Ami uciekła i trafiła do dawnej SPG... Pamięta aferę ze schroniskiem i późniejszy rozpad sfory, który pozostawił trwały ślad w jej psychice. Potem sprawa robi się strasznie skomplikowana...
Nick na howrse.pl: Violet15

Zdjęcie wygasło, proszę uzupełnić!

Imię: Winner. Chciałby mieć imię, które zwaliłoby każdego psa lub suczkę z łap. Trafem losu nie otrzymał takiego. Gdyby miał przyjaciół, pozwalałby im skracać to imię - Win.
Płeć: Pies
Wiek: 2 lata
Rasa: Mieszaniec wyżła stabyhoun frezejskiego, chinooka, setera irlandzkiego i wilka
Stanowisko: Wojownik
Partner: Ivy ♥
Młode: Nie czuje się gotowy na wychowywanie szczeniąt.
Rodzina:
Mama - Verona
Tata - Frets
Rodzeństwo - Trafem losu nie posiada.
Ciocie - Lisa, Rozie, Lorei, "Sasza"
Wujkowie - Napoleon, Cochise, Jared, Kir, Grave, Filo, Sheen, Chaps, "Seth"
Kuzynki - "Sophia", Reachel, Beth
Kuzyni - "Rand, Wilhelm", Snickers, Mars
Babcia od strony matki - Shadow
Dziadek od strony matki - Rotharing
Babcia od strony ojca - Courage
Dziadek od strony ojca - Fart
Prababcia od strony matki - Aisha
Pradziadek od strony matki - Nieznany
Prababcia od strony ojca - Lauren
Pradziadek od strony ojca - Fritz
Urodziny: 11 dzień wiosny
Sektor: Chciałby mieszkać w Navydeer, lecz ten sektor został przejęty przez wilki... Avendeer.
Cechy: Wojna na tle jego dzieciństwa oraz brak sióstr i braci znacznie wpłynęła na charakter tego psa. Jest nietowarzyski i oschły. Nie przepada za innymi psami, zwłaszcza młodszymi lub w jego wieku. Łatwo wyprowadzić go z równowagi, w gniew popada dosyć szybko. Umie ranić zarówno fizycznie, jak i bolesnymi słowami. Stara się jak może, by przynajmniej w niewielkim stopniu być miłym dla innych, ale wbrew pozorom niewiele może zdziałać. Brak mu wiary w siebie samego. Bardzo oddany Sforze, pomimo swojego nieprzyjemnego charakteru.
Nie przyznaje się, że potrzebuje kogoś i jest utwierdzony w przekonaniu, że to nieprawda. Nie szuka kontaktów, stara się ich unikać. Na razie nie przywiązał się do nikogo, nawet do własnej rodziny, której tak naprawdę nie uważa za rodzinę. Ciężko zdobyć jego zaufanie, ale gdy komuś się uda, będzie jeszcze trudniej je stracić... Kiedy kogoś polubi, może stać się prawdziwym przyjacielem wiernym do końca swoich dni. Dla starszych psów od niego zachowuje szacunek, a przynajmniej robi wszystko, żeby tak to wyglądało.
Poważny. Rzadko się śmieje, ma raczej pesymistyczne spojrzenie na świat. Nieczęsto bawią go cudzie żarty, a sam opowiada fatalne. Nie ma poczucia humoru. Niełatwo go szczerze rozbawić. Potrafi udawać, że coś sprawia mu przyjemność, chociaż w rzeczywistości jest inaczej.
W głębi duszy marzy o znalezieniu miłości, jednakże gdy tylko łapie się na myśleniu o tym, wpada w złość na samego siebie.
Historia: Winner urodził się dość niedawno, zaledwie rok temu. Trwały wówczas zaciekłe walki pomiędzy Sforą Psiego Głosu Forever, a wrogą Watahą Braterskiej Krwi. Ponoć rozlew krwi nie sprzyja miłości... lecz jak wyjaśnić to, że właśnie podczas tej wojny wiele suczek i psów związało się ze sobą w pary? Jednym z takich przykładów byli Verona i Frets. Oboje byli potomkami członków dawnej SPG. Pomimo różnicy w wieku zakochali się w sobie. Po jakimś czasie Verona przypadkowo zaszła w ciążę ze swoim partnerem. Zaakceptował to, a później na świat przyszedł Winner. Los chciał, by nie miał on rodzonego rodzeństwa, ale pomimo tego jego rodzina jest bardzo liczna.
Dzieciństwo Winnera nie było szczęśliwe. Wyrósł na oschłego osobnika. Niewielka jest szansa na to, że się zmieni.
Inne zdjęcia: Młody Winner
Nick na howrse.pl i/lub mail: Violet15

Zdjęcie wygasło, proszę uzupełnić!

Imię: Orion
Płeć: pies
Wiek: 1 rok
Rasa: 50% akita inu 25% greyhound 25% dingo 
Głos: - 
Stanowisko: chce zostać naganiającym
Partner: podoba mu się Joyce
Młode: chce
Rodzina:
mama - Nixa
tata- Despero El Diablo 
rodzeństwo- Dea, Nona, Dedal, Nestor, Ignis, Mściciel, Wichura, Niburu, Raphael 
babcia- Padme
dziadek - Quiet 
prababcia- Mika 
pradziadek - Huggley
ciocie - Miriam, Rebeka, Leia i Yuki 
wujkowie - Holmes, Bronx, Luke, Finn, Solo i Jared , Airen, Tierray , Ignis
Urodziny: 14 dzień wiosny
Sektor: Fallendeer
Cechy: Kocha wszystkich i wszystko. Całe dnie spędza na spacerach po lesie. To typ marzyciela. Ma wielu znajomych. Można na nim polegać. Dotrzymuje obietnic. Jest bardzo wysportowany. Nie ufa obcym. 
Historia: Kiedy Nixa spotkała Despero nikt nie wiedział, że będą parą. Tak jednak się stało. Urodził się potem Orion i jego rodzeństwo. Czy wiesz, co przyniesie mu los? 
Nick na howrse.pl i/lub mail: Tajemnica*



Imię: Ojciec nazwał mnie Coldest, od matki dostała imię Loving Sweetness, ale matka nie żyje i ja nie jestem aktualnie taka, więc oficjalnie nazywam się Coldest.
Płeć: Suczka
Wiek: 4 lata
Rasa: Shikoku ken
Stanowisko: szpieg terenowy
Partner: Jeśli będę kiedyś mieć ochotę, nauczę się kochać i kto wie... Ale nie masz co robić sobie wielkich nadziei. 
Młode: Najpierw muszę mieć partnera. Poza tym, czy ja chcę? Może kiedyś..
Rodzina: Nie mam pojęcia co się z nią stało.
Urodziny: 1 dzień zimy
Sektor: Avendeer Wrak Łodzi
Cechy: Moja uroda i resztka uczuć jakie we mnie są to moja jedyna wyprawka, jaką otrzymałam od życia tuż przed kopniakiem na lód. Wodzę za nos i jestem zadowolona z adoratorów. Niegdyś lubiłam ryzyko i niewiele się to zmieniło. Ale jeśli komuś uda się mnie odkryć, zobaczy mnie, prawdziwą miłą, słodką Shikoku o imieniu Coldest.
Historia: Życie mnie nie rozpieszczało. Nie raz mało nie zdechłam. W końcu dałam spokój. Zrozumiałam, że życie miało komplet, a potem nie chciało przyjąć mnie. Próbowałam wszystkiego. Teraz czekam, aż życie da mi szansę nauczyć się prawdziwe kochać i nareszcie serce, podpowiadające normalnym psom i ludziom co mają robić zacznie działać. A ze szczegółami... Pewnego razu narodziła się pewna psinka. Matka przy porodzie umarła, a ojciec tej psinki ją znienawidził. Wyżyła u niego pierwsze pół roku i zobaczyła życie, jakim naprawdę jest. Tą psinką byłam ja. Pół roku uczyłam się jak żyć, dalszy rok szukałam miejsca do życia. Znalazłam się tu właśnie, nieufna lecz pełna nadziei, która tak naprawdę nigdy we mnie nie zgasła
Nick na howrse.pl i/lub mail: Tajemnica*



Imię: Alex
Płeć: pies
Wiek: 5 lat
Rasa: border collie
Głos: Ed Sherran - Sing
Stanowisko: lekarz 
Partner: Green Day, nie żyje...
Młode: Roxolanne, Heaven, Horizon i Devo. Ma też przybranego  syna o imieniu Rafaello. 
Rodzina: Zginęła..
W Sforze natomiast został ojcem piątki szczeniaków i partnerem Green Day.
Urodziny: 1 dzień lata
Sektor: Avendeer
Cechy: Alex jest bardzo towarzyski. Szybko zawiera nowe przyjaźnie. Uwielbia pomagać innym. Uwielbia śpiewać i marzyć. Wierzy w nadzieję i miłość. To romantyczny pies, ale nie można go nazwać flirciarzem. Nigdy nie zdradziłby swojej partnerki i przyjaciół. Cechuje go to też charyzma. Bardzo uparty, zawsze stawi na swoim. Jest odważny i waleczny. Wierny SPG Forever.
Historia: Urodził się w pewnej Sforze, kiedy trwała tam wojna. Jego ojciec nie spędzał z nim wiele czasu. Walczył on na polach bitew. Alexem zajmowała się jego mama. Jednak jego rodzice zaplanowali ucieczkę. Właściwie, to ojciec nie mógł uciec. Podczas drogi matki i Alexa zaatakował ich wilk. Lilian (matka psa) powiedziała do swojego syna, żeby uciekał. Pies w końcu posłuchał swojej matki. W wieku dwóch lat napotkał SPG Forever. Pomyślał, że to będzie dla niego idealna sfora i dołączył. 
Nick na howrse.pl: Belliss



Imię: Devo
Płeć: pies
Wiek: 2lata
Rasa: Border collie
Głos: Disclosure - Omen ft. Sam Smith
Stanowisko: W dziecięcych latach chciał zostać wojownikiem... Jego marzenie się spełniło.
Partner: Nie jest pewny, czy byłby jej wierny do końca życia.
Młode: Nigdy!
Rodzina:
Matka - Green Day (nie żyje)
Ojciec - Alex
Siostry - Roxolanne, Heaven
Bracia - Horizon i jego przyrodni brat Rafaello
Urodziny: 7 dzień jesieni
Sektor: Avendeer
Cechy: W dzieciństwie był buntowniczym dowcipnisiem. I dalej nim jest.
Devo jest typowym optymistą. Nigdy nie myśli realistycznie. Lubi opowiadać kawały oraz rozśmieszać innych. Jest to hobby i jednocześnie jego cel w życiu. Od szczeniaka chciał sprawiać uśmiechy na psich pyskach. Sprawiało mu to wielką radość, patrzeć na ich szczęście.
Kiedy był mały, wierzył w duchy i inne nadprzyrodzone postacie. Pod tym względem też się nie zmienił. Jest strasznie infantylny. 

Pies uwielbia robić imprezy - nie ważne gdzie. W jaskini, pustyni czy nawet nad Stawem Zakochanych! Jeżeli chodzi o miłość, Devo jest wielkim flirciarzem. Wiele suczek mu ulega, między innymi jego romantycznymi piosenkami oraz zaproszeniami na piknik, czy oglądanie zachodu słońca. Jednak border collie nie jest zbytnio angażujący się w związek. Z nim nie ma 100% gwarancji wierności!

Cechuje go też odwaga, co trochę wymaga od niego zawód wojownika. Jest też silny psychicznie. Nie podda się, będzie walczyć za SPG Forever. Przez jego namiętne walki, podczas których nie mógł się poddawać, stał się uparty jak osioł. Przegrywanie sprawia go wściekłego i niezrównoważonego psa.

Mimo tych cech, jest świetnym przyjacielem. Pomoże Ci, doradzi... i oczywiście pocieszy! Co prawda, nie można na niego liczyć, jeżeli zostanie partnerem... ale na przyjaźń zdecydowanie tak.
Historia: Urodził się w Sforze Psiego Głosu. Miał mieć jeszcze jednego brata - Huntera, ale on zmarł w wynik wypadku, o którym Devo i jego rodzeństwo prawdopodobnie nie wie.
Jego dzieciństwo minęło spokojnie... Może poza kilkoma zdarzeniami, jak śpiączka Alex'a czy ataki wilków. Podczas dziecięcych chwil zdobył brata - Rafaello, który zastąpił rodzicom zmarłego Huntera. Zaprzyjaźnił się też z córką Bet - Easy, a został największym wrogiem Dei. Nauczył się również tolerancji - został przyjacielem Kaze i Mizu, którzy byli wyzywani przez wiele rówieśników. Zdobył mnóstwo innych kolegów, na których może dziś liczyć.
Teraz jest już dorosłym psem. Wyprowadził się od rodziców i zamieszkał z Horizonem w gigantycznej jaskini. Również zaczął pracować jako wojownik.
Postanowił zostać w Sforze Psiego Głosu. Po co się męczyć długimi (a zarazem męczącymi) podróżami?
Nick na howrse.pl i/lub mail: Belliss



Imię: Heaven
Płeć: suczka
Wiek: 2 lata
Rasa: Owczarek Australijski
Głos: Melanie Martinez - Dollhouse
Stanowisko: Śpiew jest jej pasją, a chciała, żeby jej stanowisko było z tym związane. Została śpiewaczką.
Partner: Nie! Chociaż... czuje coś więcej do pewnego dobrze jej znanego border collie'go...
Młode: Widzi się w roli matki. Szczeniaki są jednym z jej największych marzeń.
Rodzina:
Matka - Green Day (nie żyje)
Ojciec - Alex
Siostra - Roxolanne
Bracia - Horizon, Devo, Rafaello
Urodziny: 7 dzień jesieni
Sektor: Avendeer
Cechy: Pomimo tego, że Heaven przeżyła mnóstwo złych wydarzeń, jest bardzo przyjazna i towarzyska.
Każdemu pomoże i doradzi. Prawdziwa z niej przyjaciółka. Od zawsze była tolerancyjna i szybko zdobywała nowych znajomych bądź przyjaciół. Również to bardzo troskliwa suczka. Często myśli o swojej rodzinie i odwiedza ich z nadzieją, że nie mają żadnych problemów.
To wielka marzycielka. Zamyka oczy i rozmyśla godzinami, czego nikt nie potrafi jej przerwać. Dosyć rozśpiewana, dlatego też została śpiewaczką. Często pisze dla siebie lub innych teksty piosenek. 
Jest romantyczna, ale to nie flirciara. Czuje już nawet miętę do pewnego border collie'go...
Nie jest głupia. Nie da się łatwo złapać w pułapkę, co czyni ją sprytną i inteligentną. Podczas nauki w Psiej Szkole, była pilną uczennicą. Teraz wszystkiego, czego się tam nauczyła stosuje w życiu codziennym. Kiedy tylko widzi swoich dawnych nauczycieli, dziękuje im za dobrą naukę.
Rodzice dosyć dobrze ją wychowali, chociaż idealnej z niej nie zrobili. Potrafi być zazdrosna o swoją rodzinę i przyjaciół. Jest też uparta i wrażliwa. Łatwo ją skrzywdzić psychicznie.
Historia: Urodziła się w Sforze Psiego Głosu. Miała mieć jeszcze jednego brata - Huntera, ale on zmarł w wynik wypadku, o którym Heaven i jej rodzeństwo prawdopodobnie nie wie.
Jej dzieciństwo minęło spokojnie... Może poza kilkoma zdarzeniami, jak śpiączka Alex'a czy ataki wilków. Podczas dziecięcych chwil zdobyła brata - Rafaello, który zastąpił rodzicom zmarłego Huntera i stał się jednym z przyjaciół suczki. Jeżeli chodzi o przyjaźnie, to ma ich całkiem sporo. Najbardziej zaprzyjaźniła się z Jonah'em, synem Goury i zmarłego Houstona. Polubiła też resztę jego rodzeństwa. Dla każdego zawsze była tolerancyjna, chociaż nie z każdym szczeniakiem Heaven zdążyła porozmawiać.
Teraz jest już dorosłą suczką. Opuściła dom rodzinny. Znalazła piękną, dużą jaskinię, w której zamieszkała. Zaczęła też pracować jako śpiewaczka, co było jej wielkim marzeniem.
Postanowiła zostać w Sforze Psiego Głosu. Jest jej zbyt wierna, żeby ją opuszczać. Poza tym ma tu rodzinę, bez której trudno byłoby jej przeżyć.
Nick na howrse.pl i/lub mail: Belliss



Imię: Roxolanne
[Roxo, Lanne]
Płeć: suczka
Wiek: 2 lata
Rasa: owczarek australijski.
Głos: Sylwia Banasik
Stanowisko: Psychoterapeutka
Partner: Niger
Młode: Pożyjemy, zobaczymy
Rodzina:
Matka - Green Day
Ojciec - Alex
Siostra - Heaven
Bracia - Horizon, Devo, Rafaello
Urodziny: 7 dzień Jesieni
Sektor: Avendeer
Cechy: Roxolanne jest oczywiście młodą i pełną energii suczką, która w pełni poświęca się temu co robi. Jak każdy w jej wieku lubi się bawić, choć nie jest też w gorącej wodzie kąpaną imprezowiczką. Na razie nie myśli ani o małżeństwie, ani o szczeniętach. Nie interesuje jej przyszłość. Chociaż sama tego nie widzi, to jednak potrzebuje kogoś kto swoimi słowami i czynami zdołałby odciągnąć ją od pracoholizmu. W przeciwnym razie już zawsze zostanie sama w swojej nowej jaskini z jej sublokatorką, żółtą papugą z czerwonymi policzkami o wdzięcznym imieniu Elanor. (Niestety Eleanore odeszła, o czym można się przekonać w opowiadaniach Roxo) Pięknym gwarkiem Anzelmem, który został jej sprezentowany przez największego przyjaciela: Nigera. Być może znalazłby się jakiś pies, ale zajęłoby to bardzo dużo czasu, ponieważ Lanne ma na pierwszy rzut oka trudny charakter, bo tak na prawdę jej prawdziwe " ja " ukryte jest za szczelną szybą którą stłuc może tylko druga osoba. Jako, że Aussie od dziecka lubiła się uczyć i chciała mieć jakąś ważniejszą rolę w życiu sfory niż jakaś szara myszka kucharka, stała się odpowiedzialna za psychikę innych psów, które mocno przeżywają wojnę. Gdyby można było określić jej charakter ubiorem, z pewnością byłaby cichą bibliotekareczką z okularkami o cienkich oprawkach osadzonymi na nosie oraz krawatem. Niestety, kilka psów skomentowało już jej charakter, który nie pasuje do jej urody. Były to psy próżne, lubiące tylko rozrywkę, ale cóż poradzić.. Taka jest i JA mam szczerą nadzieję, że ta piękna suczka kiedyś zmądrzeje na tyle, że zacznie jeszcze żyć tak jak jej rówieśnicy. Jeśli chodzi zaś o przyjaciół to takowych posiada kilka, znajomych- dużo.
Historia: Roxolanne przyszła na świat jako trzecia z czwórki szczeniąt pierwszego miotu Green Day i Alex'a w sforze Psiego Głosu. Jej zmarłego przed porodem brata zastąpił jej przyszywany border Rafaello. Między innymi przez to, że dowiedziała się co było przyczyną śmierci Huntera,  zdecydowała się pomagać zestresowanym psom i zostać psychoterapeutką. Usamodzielniła się i zamieszkała we własnej skromnej jaskini blisko centrum Avendeer.
Nick na howrse: wercia1002



Imię: Vincenty [Vini, V]
Płeć: Pies.
Wiek: 5 lat
Rasa: Owczarek Australijski
Głos: Kuba Jurzyk - This love
Stanowisko: Nauczyciel wychowania
Partner: Wciąż szuka tej jedynej...
Młode: Może kiedyś...
Rodzina:
Matka - Veronigue
Ojciec - Pierre
Brat - Tomas
Urodziny: 10 dzień lata
Sektor: Navydeer
Cechy: Vincent jest psem bardzo nietypowym, niespotykanym. Nie chodzi w tym momencie o rasę, kolor sierści czy oczu. Chodzi tu właśnie o jego usposobienie.
Pies ten nie ma tylko jednej twarzy. Zmienia charakter co chwila. Ma on wiele niepokazanych jeszcze masek, które on sam jeszcze odkrywa. Nigdy nie można się niczego po nim spodziewać. Raz jest miły, uprzejmy i pomagający, a innym razem może być opryskliwy i pluć przysłowiowym jadem na wszystkich wokół. I to nie ważne czy to oni nadepnęli mu na odcisk czy może kto inni.
Pomimo zmienności charakterów jest on dość towarzyski. Co prawda nie lubi zatłoczonych miejsc, lecz nienawidzi także siedzieć sam. Tak więc, nie można brać go jako samotnika. Chętnie zawiera nowe znajomości, zarówno z płcią przeciwną jak i z psami.
Jest typowym dżentelmenem. Kiedy mu na kimś zależy stanie się romantyczny i opiekuńczy. Jednak, kiedy ktoś mu się nie spodoba nie pozostawi po nim suchej nitki. Jest to jedna z jego wad - zbyt wielka szczerość oraz wylewność. Zawsze powie to co mu leży na wątrobie, czy też sercu.
Zawsze twardo stąpa po ziemi i nie daje się z niej strącić, czy też wytrącić z równowagi. Żyje on zasadą "co cię nie zabije, to cię wzmocni".
Stara się być zawszę elegancki i zachowywać się z manierami. Nigdy nie łamie zasad, chyba że chodzi o czyjeś dobro.
Historia: Otóż Vini żył, żyje i jeszcze trochę będzie żył.
Jego historia nie różni się niczym od innych zwyczajnych psów... Dobra. Nie aż tak zwyczajnych. Jego rodzice wychowywali go na prawowitego władcę jednej z wielu francuskich sfor. Owszem był on przyszłym Alphą, pierworodnym synem Pierre oraz Veronigue.
Codziennie jego wychowawcy uczyli go manier dobrego zachowania i innych takich rzeczy, które musiał potrafić każdy przywódca sfory.
Już kiedy miał dwa lata zaczęły się pobory na jego żonę, przyszłą Alphę. Nie podobało mu się to, że to nie on, a jego rodzice decydowali o kandydatkach. Kiedy minął już rok, a nadal nie znaleziono potencjalnej partnerki dla V, wszyscy zaczęli tracić nadzieję, a Vincenty cierpliwość.
Postanowił odejść ze swej rodzinnej sfory i pozostać normalnym, przeciętnym psem.
Wędrował rok. Zatrzymywał się w wielu różnych sforach, lecz w żadnej nie było "tego czegoś". Wreszcie trafił on do Sfory Psiego Głosu. Widział że tam jest inaczej i stwierdził, iż zostanie na dłużej.
Nick na howrse.pl i/lub mail: wercia1002/ weronikaapon@gmail.com



Imię: Brook
Płeć: suczka
Wiek: 4 lata
Rasa: wilk
Głos: Taylor Swift - Style
Stanowisko: wojowniczka
Partner: Seth
Młode: Może tak, może nie...
Rodzina: nie żyje
Urodziny: 5 dzień jesieni
Sektor: Avendeer
Cechy: Zawsze stawia na swoim. Jest bardzo przyjazna i energiczna. Często udaje twardzielkę, jednak zawsze marzyła o partnerze.. tylko czy ktoś ją pokocha?
Historia: Urodziła się w Niemczech. Uciekła z rodziną z tego kraju. Niestety, podczas ich podróży przejechał jej krewnych samochód. Postanowiła być silna i szukać schronienia. Dotarła tu.
Nick na howrse: Belliss



Imię: Goura
Płeć: Suczka
Wiek: 3,5
Rasa: Collie
Stanowisko: Czatujący
Partner: Houston (nie żyje)
Młode: Alaska, Boston, Jonah, Irish
Rodzina: Czas i historia wymazały ją z pamięci.
Urodziny: 9 dzień jesieni
Sektor: Navydeer, okolice Tunelu Drzew
Cechy: Mała Goura i Duża Goura różniły się od siebie. 
Mała Goura była nieśmiałą i spokojną suczką. Nie szukała zaczepek, żyła rutyną.
Duża Goura powiedziała sobie, od teraz będę żyła pełnią życia! Więc jest szalona, towarzyska i rządna przygód. Lubi adrenalinę, lecz nie jest lekkomyślna. Umie odmówić. 
Pomocna? Zależy, czy jesteś w jej oczach wart tego. Opiekuńcza? Raczej tak. Uczciwa? Goura nie lubi złodziei. Posiada własne poczucie sprawiedliwości i wymierzania kar. 
Historia: Goura urodziła się w niewielkim domku jednorodzinnym na wsi. Jako jedna z dziewięciu szczeniąt nie wybijała się nadto. Całe swoje dzieciństwo spędziła nie wychylając się i nie zwracając na siebie uwagi. To było okropne. Wszystkie szczenięta rozdano rodzinie. Goura wraz ze swoim bratem trafili do Miasteczka Pyskowice. Ich nowi właściciele znacznie bardziej woleli jej brata niż ją. poniżona suczka postanowiła uciec. Jako, że SPG była blisko, dołączyła tu.
Nick na howrse.pl i/lub mail: Faraza i Rawe



Imię: Rafaello 
Płeć: Pies
Wiek: 1 rok
Rasa: Owczarek australijski mieszany z border collie (wcześniej nie było to widoczne) 
Stanowisko: Raf zawsze chciał być wojownikiem, ale teraz to się zmieniło... nie chce zabijać innych psów, ani zwierząt (czasami będzie to konieczne). Jego serce skradło pisani tekstów i został Muzykiem... ale w walce też jest dobry, obrona i szpiegowanie też dobrze idzie...
Partner: Rafaello? Jak był szczeniakiem to zaczęła mu się podobać pewna suczka... ale czy ona czuje to samo...?
Młode: Wszestko zależy od partnerki.
Rodzina: Raf był zaadoptowany przez Alex'a i Green Day. Więc jego przybranym rodzeństwem są:
Siostry: Heaven, Roxolanne
Bracia: Horizon, Devo
Urodziny: 7 dzień jesieni
Sektor: Avendeer
Cechy: Rafaello jest... odważny. Często narażał siebie na śmierć, by ocaliś przyjaciółkę. Skakał przez ogień i zostawał zam w jaskini w czasie napadów z wilkamy... bił się z 'maszyną do zabijania'. Pomocny. Rafaello zawsze pomoże... nooo prawie zawsze... decyzje podejmuje tylko raz. To znaczy, że nie jest typem takim jak jego przyrodni brat Horizon. Przywiązuje się do partnerki. Zawsze jest sobą i nigdy nie kłami (wyostrzyło się to po incydeńcie z kaczką podczas zabawy). Jest szczery i często mówi to o czym myśli. Nic więcej już chyba o Rafie nie da się napisać... jest zwinny i pełen radości? (jest wegetarianinem)
Historia: Swojego życia poza sforą nie pamięta. Rodzice i rodzeństwo gdzieś zniknęło w pamięci. Teraz ma dom i rodzinę tutaj... jak miał kilka miesięcy podpełznął do sgory. Zobaczył gromadkę szczeniakó. One zaczęły namawiać go żeby z nimi zamieszkał. Zaczął chodzić do piej szkoły. Miał przyjaciół. Były też takie spotka, które prowadziły do małych wojenek. Nie raz przepraszał za kłamstwo, a jego siostra nie chciała odpuszczać. Rafaello miał wspaniałe dzieciństwo. 
Nick na howrse.pl i/lub mail: SN99



Imię: Kelpie (czyt. Kelpi)
Płeć: Suczka
Wiek: 2 lata
Rasa: Owczarek Australijski Kelpie
Stanowisko: Jest na razie na stażu jako Opiekunka Chorych
Partner: szuka
Młode: Brak
Rodzina:
• Babcia: Reven
• Dziadek: Ekler
• Druga babcia: Emnely
• Drugi dziadek: Hrun
• Matka: Kuna
• Ojciec: Zumo
• Bracia: Krakers, Mett
Urodziny: 6 dzień wiosny
Sektor: Avendeer
Cechy: Odważna o lwim sercu. Lubi się śmiać i wygłupiać. Poznawanie nowych ludzi jest dla niej bardzo ciekawym zajęciem. Jest szalona i dzika. Często nazywana tą z AD/HD. Uwielbia zabawę i towarzystwo innych. Wie co w życiu najważniejsze.
Historia: Niestety, po krótkim czasie spędzonym na wsi, wśród rodziny, zgubiła się na samotnym spacerze za kurczakiem. Złapali ją ludzie ze schroniska i wywieźli do Pyskowic. Tam została, sama w schronisku. Uratowana przez suczkę z SPG została pod jej opieką. Teraz jest już dorosła.
Nick na howrse.pl i/lub mail: wercia1002



Imię: Futura
Płeć: Suczka
Wiek: 3 lata
Rasa: Husky
Stanowisko: Wojownik
Partner: Szuka... Ma nadzieję, że znajdzie się ktoś wyjątkowy.
Młode: Brak.
Rodzina: Nie żyje. Jednak prawdopodobnie żyją jeszcze jej dwaj młodsi bracia – Imigo i Phire.
Urodziny: 9 dzień lata.
Sektor: Avendeer
Cechy: Dla przyjaźnie nastawionych jest miła i pomocna. Zawsze gotowa do zabawy, skakania i gonienia się. Wybuchowa i zabawna. Ma duże poczucie humoru. Jednak trochę zamknięta w sobie i nieśmiała. Dla agresywnie do niej nastawionych jest wredna i nieposłuszna. Zwykle patrzy na wszystko pozytywnie i stara się zrobić wszystko, żeby inni też tak robili. Może wyglądać na wystraszoną, ale jest bardzo odważna i bohaterska! Lepiej z nią nie zadzierać.
Historia: Urodziła się w hodowli husky. Razem z dwójką braci ledwo przeżyła atak nienormalnego właściciela ze strzelbą, który zastrzelił resztę jej i jego rodziny. Uciekli i rozeszli się. Po dwóch latach trafiła do tej sfory.
Nick na howrse.pl i/lub mail: wercia1002



Imię: Lucas
Płeć: pies
Wiek: 1 rok
Rasa: Border Collie
Stanowisko: Śpiewak. Postanowił nim zostać, bo wcześniej nigdy nie mógł pokazać swojego talentu wokalnego. 
Partner: Szuka, chociaż podoba mu się jedna suczka...
Młode: Może kiedyś...
Rodzina: 
ojciec - Vito
matka - Roksana
starszy brat - Len
Urodziny: 3 dzień Jesieni
Sektor: Avendeer - okolice Wodospadu Różka
Cechy: Lucas to osoba, której charakter trudno opisać. Ten pies ma na pewno problemy z wyrażaniem własnych uczuć. Gdy zacznie już mówić, trudno mu skończyć. Mówi wszystko co mu się na język naniesie, więc nie zawsze jest to przemyślane. Stara się być miły i towarzyski co mu nawet dobrze wychodzi. Można go rozpoznać w tłumie dzięki swojemu charakterystycznemu uśmieszkowi, który bardzo rzadko znika z pyska. Lepiej nie mieć go jednak za wroga, bo raczej jako osoba wybuchowa nie będzie bawił się w dyplomację, tylko od razu przejdzie do czynów. Lepiej go nie denerwować, bo nigdy nie wyjdzie się z tego cało. Popełnił wiele błędów podczas swojego nadal trwającego życia, ale niczego nie żałuje. 
Lucas mimo swoich wad, uwielbia dobrą zabawę. Zdaje się nie mieć szacunku dla nikogo, ale tak naprawdę dla wader bywa prawdziwym dżentelmenem. Pies zwykle wtapia się w otoczenie innych i udaje takiego, jakiego oni chcą Lucasa. Posiada on niezwykle rozwinięty zmysł orientacji, przez co zainteresowania innych może łatwo dopasować i zapamiętać. Jest całkiem sprytny, ale ukrywa to. Nie bardzo interesuje się romansami, więc czasem bywa chłodny na flirty. Wbrew pozorom przy bliskim jest całkiem inny. Byłby w stanie bronić wszystkich przyjaciół i rodzinę nawet za cenę życia. Często mówi, że nie warto z nim rozmawiać, a tylko dlatego, że nie chce nikogo słownie skrzywdzić. Do wszystkiego podchodzi, więc z dystansem i próbuje się do niczego nie przyzwyczajać. Od zawsze kochał muzykę i śpiew, ale rodzina zakazała mu śpiewać. 
Historia: Urodził się w malutkiej sforze, gdzie wszyscy byli ze sobą spokrewnieni. Jednak nikt nie chciał Lucas'a zaakceptować, co innego z jego bratem Lenem. Lena wszyscy uwielbiali. Pies dorastał bez większej miłości, jedynie kuzyn Carlos i ciotka Kristina mu pomagali. Dzięki nim poznał swój talent wokalny. Rodzice jednak zabronili mu śpiewać. Lucas zaś postanowił, więc uciec. Gdy pies był już zmęczony wędrówką, dotarł do tej sfory. Nie mógł uwierzyć, że tutaj może ktoś go zaakceptuje. No cóż... Zobaczymy jak się to dalej ułoży. 
Nick na howrse.pl i/lub mail: Vexy


Imię: Arrow
Płeć: Suczka
Wiek: 3 lata
Rasa: Groenendael
Stanowisko: Oddała się temu co.. chyba lubi. Została projektantką mody.
Partner: Nie wie czy po raz kolejny będzie w stanie zaufać.
Młode: Była kiedyś w ciąży. Poroniła
Rodzina: Matka - Sapphire Shores
Ojciec - Nigdy go nie poznała, jednak w metryce widnieje imię: Unforgetabble
Urodziny: 2 dzień zimy
Sektor: Avendeer
Cechy: Arrow to ciekawa świata i optymistyczna suczka. Jest przyjaźnie nastawiona do innych, chociaż nie wszyscy mają zaszczyt taką ją poznać. Jej kreatywność nie zna granic i potrafi jasno myśleć nawet w kryzysowych sytuacjach. Śmiało dąży do spełniania marzeń i planów.  Szybko dostosowuje się do okoliczności. Potrafi śmiać się z Tobą, płakać, wskoczyć za Tobą w ogień.. lub wodę. Co chcesz. Zrobi to, jeśli tylko Cię pokocha. Suczka jest bardzo szczodra. Odetnie sobie ogon, aby oddać go komuś innemu, jeśli go potrzebuje.
Ostatnie zdarzenia jednak nałożyły na nią maskę. Nie przypominała psa opisanego wyżej. Była raczej wrakiem zwierzęcia i zupełnym jej przeciwieństwem. Nie potrafiła się śmiać. Teraz powoli wyszła na prostą. Z pomocą Roxolanne i jej największego przyjaciela - Snowflake'a.
Historia: Arrow urodziła się w dobrej hodowli goldenów. Co? goldenów? Aj i, owszem.. Jej ojcem był reproduktor, dlatego nigdy go nie poznała. Inne szczeniaki z jej miotu zostały sprzedane, ona została w rodzimym domu razem z ośmioma innymi psami. W pewnym momencie jej życia, Arrow miała spodziewać się własnych szczeniaków. Jej właściciele bardzo na to liczyli. W wyniku nieszczęśliwego wypadku, wpadła pod samochód tracąc swoje nienarodzone dzieci. Z niewiadomego wstydu ranna odeszła. Gdy wyzdrowiała, trafiła do SPG. Po jakimś czasie poznała tam Aresa, któremu zaufała. Był jej, zdawałoby się, największą miłością. Ostoją, po młodzieńczej miłości - Olivierze, któremu, w przeciwieństwie do niej, bardzo pasowało życie hodowlane. Pewnego dnia Ares zrobił coś, po czym do dzisiaj nie może się pozbierać, a samo wspomnienie miejsca w które ją zabrał wywołuje u niej paraliżujący dreszcz. Nigdy ponownie mu nie zaufa i teraz, pod czujnym okiem psychologa, Roxolanne, wróciła do normy. Zaprzyjaźniła się też z przedstawicielem jej rasy, Snowflame, który przyczynił się do jej powrotu do zdrowia. Znał szamana, który za pomocą wschodnich duchów zmienił całkowicie jej wygląd. Miało to uniemożliwić jej koszmarom odnalezienie jej. W tym też Aresowi..
Nick na howrse.pl i/lub mail: wercia1002 Doggi: Lisek

Zdjęcie wygasło, proszę uzupełnić!

Imię: Nike
Płeć: Suczka
Wiek: 4 lata
Rasa: border collie
Stanowisko: Poetka
Partner: Zakochana w miłości... (dla mniej poetyckich - szuka)
Młode: Lubi te małe kulki, o ile nie przeszkadzają jej dobrej przyjaciółce Wenie.
Rodzina:
~ Viva(nie SPG!) (mama)
~ Amivail (tato)
~ Tawio (brat)
Urodziny: 1 dzień wiosny
Sektor: Avendeer Staw Zakochanych
Cechy: Wrażliwa. Kocha pisać, nienawidzi jednak pisania 'pod dyktando'. Jej życie nie trzyma się w ryzach i tak ma na razie pozostać. Mimo wrażliwości udziela czasem ciętych odpowiedzi.
Historia: W hodowli psów pod nazwą Pareras urodził się miot border collie, wyjątkowo czyściuteńkiej jak łza krwi. Tam była właśnie Nike i jej brat, Tawio. W tej hodowli eksperymentowali z rasami, czysta krew była na sprzedaż, by utrzymać hodowlę. Jej jednak nie udało się sprzedać, bo po tygodniu wracała z powrotem. Więc, pod nieobecność właścicieli, jedna z pracowniczek(nienawidząca Ni) przywiązała ją w lesie, na drugim końcu Polski, do drzewa. Znalazł ją tam leśniczy. Dała się uwolnić, ale nie dała się zabrać do domu. Tułaczka sprawiała jej ból, wilki dawały się we znaki... na szczęście dla siebie suczka miała i ma nadpsią kondycję. Gdy znalazła się przy terenach sfory, pewien lis zaproponował jej oschle dołączenie. Zgodziła się...
Nick na howrse.pl i/lub mail: Tajemnica*



Imię: Aaron
Płeć: pies
Wiek: 3 lata
Rasa: Mieszaniec wilk + alaskan malamute
Stanowisko: Strażnik NAVYDEER
Partner: Brak
Młode: Brak
Rodzina:
Matka- Nevada
Ojciec- Boris
Siostry- Sarah, Melanie, Lysa, Alyys
Bracia- Poison, Lou, Axe
Urodziny: 2 dzień wiosny
Sektor: Navydeer. (Opuszczona stacja metra)
Cechy: Zacznijmy od tego, że mimo swojej niechęci do całego świata, łatwo nawiązuje znajomości. Jest dobrym słuchaczem, pomocnym i rozsądnym. Godny zaufania, jednak na całkowitą ufność musisz sobie zasłużyć. Jest pamiętliwy i nie łatwo wybacza. Jednak stara się być miły, ale nie zawsze mu to wychodzi. Stanowczy, wytrzymały w tym co robi. Zazwyczaj jest spokojny, ale jak każdy pies, lubi się wyszaleć. Miewa napady śmiechu i niekończącej się energii. Jest typem realisty z nutą marzyciela. Zdarza mu się odlecieć. Jeśli myślisz, że go obrazisz, oj nie. Jest cierpliwy, miewa dni gdzie ma gdzieś wszystko i wszystkich. T tedy żadnym tekstem go nie ruszysz. Jednak potrafi być agresywny i bardzo zawzięty. Nie odpuszcza łatwo.Oprócz tego to sprytny, ciekawski, zabawny pies.
Historia: Urodził się w hodowli malamutów, gdzie szczeniaki są specjalnie szkolone na psy zawodowe. Jego ojciec był mistrzem w wyścigach śnieżnych. Jednak poznał wilczycę....Miał z nią szczeniaki. Właśnie. Inne wyglądały bardziej jak malamuty, tylko on przypominał wilka. A cóż. Ludzie go nie chcieli, uważali, że nie da rady w wyścigach, bo nie jest rasowym malamutem. Wyrzucili go, nawet ojciec się za nim nie wstawił. Musiał sam sobie radzić. Jednak pewnego dnia trafił do pewnej rodziny z dziećmi. Niechcący, bawiąc się lekko zranił najmniejszego z rodziny. Nie chciał..Ale znów został wyrzucony. Tułał się po świecie i trafił tu. Koniec historii
Nick na howrse.pl i/lub mail: HW- LovePinto Mail- sky563198@gmail.com



Imię : Wolfik
Płeć : pies
Wiek : 3 lata
Rasa : wilk
Głos : Mrozu feat. Sound'n' Grace - Nic do stracenia [Official Music Video]
Stanowisko : tropiciel
Partner : szuka
Młode : brak
Rodzina : rodzice umarli została starsza siostra Nela (której nie ma w Sforze)i ja
Urodzony : 13 dzień jesieni
Sektor : Fallender Kamienna oaza
Cechy : kiedyś nieśmiały i strachliwy teraz mądry ,szybki i sprytny
Historia : Urodziłem się na dalekiej łące. Moja mama nazywała się Ada,tata miał na imię Conté (czytaj Konte). Zgubili się kiedyś na polowaniu,i nie wiedzieliśmy co się z nimi stało. Wychowała mnie moja starsza siostra. Niedawno na polowaniu wyskoczył znienacka beagle, który nazywał się Ares zaprosił mnie do sfory, i tak zostałem członkiem sfory.
kontakt: wolfik / howrse



Imię : Luna
Płeć : suczka
Wiek : 4 lata
Rasa : owczarek niemiecki
Głos : Violetta - En mi mundo
Stanowisko : opiekunka szczeniąt
Partner : szuka
Młode : brak
Rodzina : Kira i Nero oraz młodsza siostra Zora (nikt nie żyje) 
Urodziny : 1 dzień wiosny
Sektor : Navyedeer Wodne oko
Cechy : Wyjątkowo energiczna, bardzo lubi się kąpać w Wodnym oku przy którym mieszka,bardzo lubi też w nocy wejść na mostek i powyć do księżyca (w końcu dlatego się tak nazywa. Zrozumie to ten kto zna hiszpański)
Historia : urodziłam się w hatce niedaleko sfory moja siostra i ja miałyśmy szczęśliwe życie.niedaleko nas było bagienko gdzie chodziliśmy z mamą się pozbawić. Mój tata gdzieś poszedł i nie wrócił a z mamą było tak samo ale później zora moja siostra z pół roku temu zrobiła tak samo i zostałam tylko ja. Szukałam kogoś kto mnie przygarnięty i całkowicie niechcący trafiłam do sfory gdzie bardzo miło mnie przyjęli.
NICK na howrse.pl/mail : wolfik



Imię: Lieth de Killer
Płeć: samiec
Wiek: 1 rok
Rasa: Fenek (psowaty!)
Stanowisko: Łowca małych zwierząt.
Partner: Tja... co on tu znajdzie?
Młode: Brak...
Rodzina: Nie pamięta, ledwie zna.
Urodziny: 6 dzień lata.
Sektor: Navydeer Opuszczona stacja metra
Cechy: Kill to stworzonko, które uważa, że jest w złym środowisku dla siebie(czy nie ma racji?), a w Afryce ''dałby czadu". Ale stara się i robi co może, by tutaj przeżyć. Szuka partnerki, nie powiem, ale... cziłała?york? No. Nieraz kończy wypowiedzi charakterystycznym 'Tja''. Tja...
Historia: Lieth urodził się w Afryce. Jako maluch został porwany razem z rodzeństwem i sprzedany. Państwo bardzo o niego dbali, ale widzieli jak cierpi, więc pewnego pięknego dnia przekarmili go i wypuścili w jakichś ruinach. Znalazł Sforę i postanowił dołączyć... chyba.
Nick na howrse.pl i/lub mail: Tajemnica*



Imię: Marvel
Płeć: Pies
Wiek: 2 lata
Rasa: Sarlooswolfhund (wilczak saarloosa). Bardzo irytuje go, gdy ktoś myli go z wilkiem.
Głos: Thirty Seconds To Mars - Up In The Air
Stanowisko: Szpieg Wyjściowy
Partner: Nie da się ukryć, że jest taka jedna, która wpadła mu w oko...
Młode: Na razie nie chce mieć.
Rodzina:
Matka - Shadow [należała jeszcze do pierwszej ery SPG]
Ojciec - Harley [nigdy nie należał do Sfory, drugi partner Shadow]
Siostry - Sophie i Jill [nie pamięta ich zbyt dobrze]
Babcia - Aisha [matka Shadow, należała do SPG prawie że od początku]
Urodziny: 13 dzień lata
Sektor: Avendeer
Cechy: Nie jest to pies, który może swobodnie rozmawiać z każdym. Ma problemy z nawiązywaniem znajomości i nie wystarcza mu zwykłe "hej". Bardzo nieufny w stosunku do obcych, ale odkąd jest w Sforze, powoli otwiera się na innych. Mimo że chciałby się z kimś zapoznać, czasem po prostu brakuje mu wewnętrznej siły, która by go do tego zmusiła. Można z czystym sumieniem nazwać go nieśmiałym. Jednak kiedy już kogoś bliżej pozna, może być naprawdę wiernym i oddanym przyjacielem. Warto jednak zaznaczyć, że ciężko zdobyć jego tak duże zaufanie... ale jeszcze trudniej stracić. Wobec swoich przyjaciół Marvel nigdy nie jest podejrzliwy. Nigdy nie oskarżyłby ich o coś, czego nie byłby w stu procentach pewien. Łatwo wyprowadzić go z równowagi, jest bardzo wybuchowy. W złości nie panuje nad sobą i często mówi coś, czego później żałuje. Jest szczery do bólu, rzadko udaje mu się postrzymać przed chamską odzywką do kogoś, jeśli tylko taka przyjdzie mu na myśl. Marvel często najpierw coś robi, a dopiero potem myśli. Lubi ryzyko i adrenalinę. To młody pies, który ma jeszcze całe życie przed sobą i korzysta z niego najlepiej, jak tylko może. Ambitny, do wyznaczonego sobie celu dąży mimo wszystko.
Często brakuje mu empatii, i chociaż bardzo stara się zrozumieć problemy innych, nie za bardzo wychodzi mu pocieszanie innych. Jest chętny do pomocy i udziela jej, gdy tylko potrafi - a jeśli nie, to zawsze znajdzie kogoś, kto to zrobi. Zdarza mu się zachowywać egoistycznie, jednak zdecydowanie nie jest to cecha, która u niego przeważa.
Nie znosi rozkazów, słucha tylko tych, których musi. Jeśli ktoś nie ma stanowiska wyższego niż on, a każe mu coś zrobić, on się nie posłucha (chyba, że będzie to coś ważnego). Niechętnie dowodzi grupą, ale gdyby musiał, to by sobie poradził. Posiada zdolności przywódcze, o których sam nie wie. Jego zachowanie czasami zaprzecza cechom charakteru. Aby móc poprawnie ocenić jego charakter, trzeba po prostu lepiej go poznać.
Historia: Nie pamięta, gdzie dokładnie się urodził. Pamięta tylko to, że jako kilkutygodniowy szczeniak został sam w lesie. Mały, przerażony szczeniak. Takiego znalazła go Shadow. Postanowiła się nim zająć i w ten oto sposób Marvel stał się członkiem ich rodziny. Wychowywał się wśród wilków, razem z dwiema małymi waderami - Sophie oraz Jill. Shadow często opowiadała mu o Sforze Psiego Głosu, która podobno kiedyś istaniała i była jedną z najpotężniejszych sfór. Wilczaka bardzo interesowała ta historia i już w wieku kilku miesięcy postanowił sobie, że kiedyś ją odnajdzie.
Kiedy wreszcie nadszedł ten wyjątkowy dzień i Marvel skończył jeden rok, opuścił swój dom i ruszył przed siebie. Szukał sfory, do której mógłby dołączyć i szczerze miał nadzieję, że będzie to słynna SPG, o której tyle słyszał.
Błąkał się po różnych miejscach, w tym miastach, gdzie żyli ludzie, ale nigdy z nimi nie zamieszkał. Uważał, że nie będzie czuł się wolny razem z nimi, a poza tym wiele z nim obawiało się go ze względu na wygląd tak bardzo podobny do wilka. W końcu dotarł na tereny w pobliżu Pyskowic. Była tam wataha wilków. Coś sprawiło, że się do niej nie przyłączył. Nie chciał żyć wśród wilków, kiedy sam nim nie jest...
Ruszył dalej. Pewnego dnia spotkał Freiheit, młodą Betę pewnej sfory... która okazała się Sforą Psiego Głosu Forever, którą tak bardzo chciał znaleźć. Mimo ich wspólnej niechęci do siebie, w końcu doszli do porozumienia, a Marvel dołączył do SPG. Na razie na tym kończy się jego historia, która z każdym dniem toczy się dalej...
Nick na howrse.pl i/lub mail: Violet15



Imię: Lemoniqe, w zdrobnieniu Lee lub Lemon
Płeć: pies
Wiek: tydzień
Rasa: mops
Stanowisko: Chwilowo za młody
Partner: Za młody
Młode: Echem... Zdecydowanie za młody
Rodzina: Najprawdopodobniej nieznana para mopsów. Chwilowo jest pod opieką opiekunki szczeniąt.
Urodziny: 1 dzień zimy
Sektor: Fallendeer, mieszka w pobliżu Kwiatowych Schodów
Cechy: [nie do końca ukształtowane] Lee jest bardzo, bardzo słodki, a jednocześnie cwany. Potrafi wyłudzić wszystko swoim spojrzeniem "kota w butach". Uwielbia słodycze, ale jest też ciekawy świata i aktywny. Mało mówi, ale jest niesforny.
Historia: Nie pamięta rodziców, bo od razu po urodzeniu został porzucony, Opiekunka szczeniąt, Chloe, znalazła go pewnego zimowego poranka u stóp Kwiatowych Schodów. Tam też mieszka i czeka, aż jakiś ktoś go przygarnie. Imię nadała mu Chloe, bo znalazła go pośród cytryn(nie pytajcie).
Nick na howrse.pl i/lub mail: kajda555



Imię: Dave
Płeć: Pies, jakby ktoś wątpił...
Wiek: 4,5 roku
Rasa: Mieszaniec wszystkiego
Stanowisko: Obrońca (ogólny)
Partnerka: Kiedyś miał partnerkę, ale to kiedyś... Teraz szuka nowej.
Młode: Chciałby kiedyś móc wychować szczeniaki, ale nic na siłę.
Rodzina:
• Mama - Vega
• Tata - Day
• Bracia - Ivan, Deth
• Siostra - Alice
• Ciocia - Lassie
• Wujek - Ferrero
• Kuzynka - Tris
Urodziny: 20 dzień jesieni
Sektor: Avendeer
Cechy: Dave? Nie da się go opisać wymieniając cechy.
Jest jak kula żywiołu energii, której mu nie brakuje. Uwielbia biegać i ogólnie się ruszać. Rzadko kiedy siedzi w miejscu, pomijając sytuacje takie jak rozmowa z innymi. No właśnie - rozmawianie. To nierzadko przychodzi mu z trudem. Bywa, że na chwilę się zawiesza i nie wie, co powiedzieć. Szczególnie, gdy rozmawia z ładną suczką... Gdy chce, umie być romantyczny. Jednak nie należy do towarzyskich psów, woli spędzać czas samotnie. Nie cierpi, gdy wokół niego pełno innych osób, których nie zna.
Gdy już kogoś polubi i się zaprzyjaźni, co z jego przypadku nie jest łatwe, zawsze stanie w obronie takiej osoby. Za przyjaciół jest gotowy oddać życie, podobnie jak za resztę Sfory, co znaczy, że jest odważny.
Należy również do ambitnych. Do celu brnie przez ogień i po trupach. Choć bywa leniwy, zawsze daje z siebie 110% powierzonemu zadaniu i ani krzty mniej - jak już, to więcej! Nie da się go łatwo oszukać. Przeszłość nauczyła go, że nie warto wierzyć każdemu dookoła, dlatego stał się nieufny.
Naturalnie ma również swoje wady, bo przecież nie ma ideałów na tym świecie. Wprawdzie Dave nie jest najgorszym typem na ziemi, ale to nie znaczy, że jest idealny. Gdy jest zły, zdarza się, że palnie byle głupoty, których później żałuje. Niechętnie przyznaje się do błędów.
Historia: Dave przyszedł na świat na farmie. Jego właściciel oczekiwał, że będzie zaganiał owce do zagrody. Dave nigdy nie chciał takiej przyszłości. Pewna suczka border collie, która również tam mieszkała, poradziła mu, żeby uciekł, gdy tylko nadarzy się okazja. Dave tego nie chciał, bo bardzo lubił swojego pana, ale po prostu nie chciał ganiać owiec. Shell (bo tak miała na imię suczka) tylko wzruszyła ramionami i dalej nie obchodził ją los Dave'a.
Pewnego razu jednak Dave postanowił posłuchać rady Shell. Uciekł do lasu. Biegł przed siebie, aż natrafił na ulicę. Nie widział nigdy czegoś takiego, więc skąd miał wiedzieć, że wbieganie na ulicę jest niebezpieczne? Pobiegł wprost i wtedy wjechał w niego samochód. Nieprzytomny pies został na środku jezdni, cały zakrwawiony. Gdy się obudził, resztami sił poczołgał się w kierunku krzaków. Czekał na śmierć.
Znalazła go jakaś dziewczyna o imieniu Abby. Zabrała go do weterynarza, gdzie został wyleczony. Wielbił nową właścicielkę, kochał ją nad życie. Pragnął tylko jednego - zostać z nią na zawsze.
Naturalnie - pragnął tego, a się nie udało.
Któregoś dnia Abby nie wróciła ze szkoły. Dave z początku myślał, że po prostu się spóźnia. Ale nie było jej kilka godzin. Na noc też nie przyszła. Następnego dnia jej rodzice bardzo zasmuceni wrócili do domu. Bez Abby. Dave nigdy nie dowiedział się, co się z nią stało. Dlaczego? Ponownie uciekł.
Chciał znaleźć swoją panią. Chciał wiedzieć, gdzie ona się podziwa. Nie dowiedział się. Po długim czasie zakończył poszukiwania. Smutny, błąkał się po świecie. Zderzył się z jakąś suczką.Poprawka. To nie była jakaś suczka. To była piękna, najpiękniejsza, jaką kiedykolwiek widział suczka. Z miejsca się w niej zakochał. A ona w nim.
Zostali parą, ale jak zwykle Dave'owi nie poszło. Piękna suczka z nim zerwała. Zasmucony został sam. Podczas ponownej wędrówki trafił na tę Sforę i został na dłużej.
Nick na howrse.pl i/lub mail: kajda555



Imię: Courage, zdrobniale Cour
Płeć: Suczka
Wiek: 10 lat
Rasa: Chinook
Głos: Maryla Rodowicz - Jadą wozy kolorowe
Stanowisko: Wypatrująca
Partner: Ku jej ogromnej radości - Fart
Młode: Lisa, Cochise, Rozie, Napoleon, Filo, Sheen, Lorei, Frets, Grave, Jared, Chaps, Kir
Rodzina: Patrz: Historia
Urodziny: 8 dzień wiosny
Sektor: Avendeer
Cechy: Często się zamyśla, zazwyczaj pogodna, opanowana, spokojna, cierpliwa, sentymentalna, potrafi kierować nawet dużą grupą, ale nie ciągnie jej do władzy, obowiązkowa, opiekuńcza, skryta, rzadko okazuje smutek lub złość, cicha, bardzo wrażliwa, można się po niej spodziewać huśtawek nastroju, lubi być sama, nie przepada za towarzystwem więcej niż jednej osoby, trochę nieufna, rozsądna, inteligentna, bystra, ostrożna, łatwo się wzrusza, poważna, wbrew pozorom ma bardzo bogatą osobowość i bardzo potrzebuje zrozumienia, muzykalna, przewrażliwiona na punkcie paru rzeczy (jakich, to się okaże w którymś opowiadaniu, i dlaczego, to też w opowiadaniu), odważna;
Historia: Urodziła się w prestiżowej hodowli w Sudetach. Dzień przed tym, jak mieli ją zabrać nowi właściciele, budynek hodowli spłonął. Cour uratowała się przez skok przez z a m k n i ę t e okno, pokaleczona zasnęła w pobliskim lesie. Jako szczeniak, a potem dorosły pies, wędrowała w poszukiwaniu dogodnego miejsca zamieszkania. Właziła do kopalni, wtryniała się do grup zwiedzających historyczne miejsca i sporo się nauczyła. Wiadomości o przeszłości pomagały jej przewidzieć, co może się stać w przyszłości. Wreszcie dotarła tu.
Nick na howrse.pl: kajda555




Imię: Rodzice nazwali ją Alya ale potem zmieniła na Lirette (czytaj Liret)
Płeć: Samica
Wiek: 2 lata
Rasa: Fenek (PSOWATY!!!) 
Stanowisko: Zajęła się tym co lubi,została malarką
Partner: Szuka
Młode: Brak
Rodzina: Mama Olerre i tata Forest (Nie żyją... smuteg :'(  :'( zostałam tylko ja)
Urodziny: 10 dzień lata
Sektor: Avendeer
Cechy: Wesoła i rozbrykana ale umie się opanować
Historia: Urodziłam się w Australii, żyłam tam pół roku. Ale później jak byłam na spacerze złapali mnie ludzie i zabrali do Polski a dokładnie do ZOO. Mieszkałam tam 1 rok. Po upływie tego czasu wypuścili mnie na wolność na pożegnanie i podziękowanie odpowiedziałam im charakterystycznym Tja Tja Tja. Szukałam schronienia aż pewnego dnia natrafiłam na teren SPG i tak zostałam członkiem sfory.
Nick na howrse.pl i/lub mail: wolfik



Imię: Ivy
Płeć: Suczka
Wiek: 3 lata
Rasa: Border Collie
Głos: Digital Daggers - Still Here
Stanowisko: Naganiająca
Partner: Winner
Młode: Brak. Chciałby mieć.
Rodzina: Nie żyje... A może żyje?
Urodziny: 1 dzień zimy
Sektor: Avendeer, Złoty Wodospad
Cechy: Przyjacielska, szalona i zabawna. Uwielbia poznawać nowe psy, jest bardzo towarzyska. Potrafi manipulować innymi, oraz być wredna. To suczka znana z dużej odwagi, nigdy się nie poddaje. Gotowa poświęcić życie za kogoś bliskiego.
Historia: Pamięta niewiele. Obudzona przez psy z tej sfory przy Złotym Wodospadzie. Dołączyła i postanowiła tam zamieszkać. Jednak dalej nie wiedziała, co stało się zanim odzyskała przytomność. Z czasem zaczęły wszystko sobie przypominać. Mieszkała z ludźmi i rodziną na farmie. Było jej tam bardzo wesoło. Jednak pewnego dnia zaatakowały wilki. Zagryzły jej rodzinę, a ona uciekła. Pędziła, aż znalazła się obok Złotego Wodospadu i... Padła tam. To właśnie jej przeszłość.
Nick na howrse.pl i/lub mail: Gaja80

Brak zdjęcia, proszę o uzupełnienie!
\/
Imię: Lucky 
Płeć: Pies
Wiek: 6 lat
Rasa: Kundel
Stanowisko: Obrońca Alf 
Partner: brak,i... Nie zamierza tego zmieniać 
Młode: Brak
Rodzina: Przybrani rodzice - Ami i Seeve, przybrane rodzeństwo - Eileen, Haryst, Oksa, Simon, Susan, Filip 
Urodziny: 9 dzień lata
Sektor: Fallendeer-kamienna oaza
Cechy: Sprytny, przyjacielski, wesoły, czasem roztargniony, uczciwy, można mu się zwierzać, bo zrozumie każdego, strachliwy, nie lubi przygód, domator
Historia: Podczas burzy przestraszył się pioruna, a że siedział na parapecie przy otwartym oknie - wyleciał. Chciał wrócić do środka, ale nie udało mu się już wskoczyć do domu. Uciekł więc do lasu, natrafił na dawną SPG, odnalazł szczęście... Ale przyleźli ludzie i wszystko popsuli. xD Ale znowu jest spoko.
Nick na howrse.pl: wolfik



Imię: Raphael (czyt.Rafael)
Płeć: Pies
Wiek: Parę miesięcy
Rasa: mieszańce dingo, greyhound'a i akita inu
Głos: -
Stanowisko: Jeszcze nie wie
Partner: Za młody
Młode: Za młody
Rodzina: 
Ojciec - Despero El Diablo
Matka - Nixa
Bracia - Mściciel,Nibiru,Dedal,Nestor,Orion
Siostry - Wichura,Dea,Nona
Urodziny: 14 dzień wiosny
Sektor: FALLENDEER - Pustynia
Cechy: Raphael to bardzo ciekawy świata pies.Lubi się bawić i przeżywać przygody przez co często wpakowuje się w jakieś tarapaty.Raczej szczeniak wstydliwy i rzadko spotykający się z swoimi rówieśnikami .Lubi bardziej samotnie przeżywać przygody i bawić się,ale czasem nie pogardzi towarzystwem innego szczeniaka.
Historia: Urodził się tu.
Nick na howrse: Tajemnica*



Imię: Alfa
Płeć: Suka
Wiek: 6lat
Rasa: Husky syberyjski
Głos: Violetta: "Aprendí a Decir Adiós"
Stanowisko: Szpieg
Partner: Oj,nie. Jej charakter na to nie pozwala.
Młode: Może kogoś przygarnie?
Rodzina:
Matka - Caylet±*(Kajlet)
ojciec - Francesco±
Bracia - Rex± Max, Kieł, Falco±,Lucky
Siostry - Fausta, Maya, Lusia, Snowy±
Nikt nie jest w SPG
(* Znak ± oznacza że tamta osoba nie żyje.)
Urodziny: 15 dzień jesieni
Sektor: Avendeer - Okolice końskiej plaży
Cechy: Alfa - co tu mówić? Jest godna zaufania,czasem się wywyższa,jest silna,miła,nie zachowuje się jak szczeniak( Chyba że dobrze coś zaplanujesz),raczej nie zdobędziesz jej serca - jest tam duża szczelina której nie da się zagoić. Lubi dzieci,ma dobry węch,mocne szczęki,bardzo cicho chodzi i tylko dlatego przeżyła, wyróżnia się umaszczeniem-jedyna w rodzinie ma taki kruczo-czarny kolor sierści z białymi łatami typowymi dla psów Husky.
Historia: Urodziła się na Alasce,była psem zaprzęgowym. Wszyscy z rodziny ją cenili. Ocaliła wiele zaprzęgów dzięki jej mocnej budowie ciała. Na jej twarzy zawsze był uśmiech. Poznała malamuta Eltrina- pięknego,czekoladowo białego psa. Kochali się,lecz miało się to zmienić. Tata jej mówił że to się stanie,powiedział to parę dni przed jego śmiercią. W końcu to się stanie - w wieku 5 lat,ludzie zabijają Husky gdy jest ich dużo,żeby nie mogły się rozmnażać. Opłakiwałam go lecz w końcu o tym zapomniałam. Potem to samo stało się z mamą. Po czterech latach przyszła kolej na mnie. Ale ja się nie poddała i uciekłem im razem z rodzeństwem i Eltrinem,tylko Rex tam został. Trafiliśmy na ciężarówkę która woziła 5-cio letnie Husky. Załadowano nas tam i dopiero po wielu godzinach podróży,gdy byliśmy na miejscu ludzie zauważyli że nie ma znas na liście psów. Wygnano nas z tamtego miejsca. Podróż była dosyć krótka bo zaczął padać śnieg,wichura była tak mocna że Snowy i Falco polegli. Śnieg był taki gęsty że się zgubiłam. Nie wiedziałam gdzie oni są. Okazało się że byłam w Pyskowicach i zostałam przygarnięta przez rodzinę ludzi. Byłam smutna i właśnie przez te nieszczęścia powstała ta dziura-zostałam sama. Gdy minęła zima ludzie mnie puścili. Dotarła do lasu i gdy tak wędrowałam natknełam się na SPG. Dalej mam nadzieję na odnalezienie Eltrina i rodziny.
Nick na howrse.pl i/lub mail: Horsehorse123
Inne zdjęcia: 1
Gdy miała pół roku : 
Gdy miała pół roku

Biały, Pies, Kwiatki, Ogród, Maltańczyk, Maltese


Imię: Valeria
Płeć: Suczka
Wiek: 2 lata
Rasa: Maltańczyk
Stanowisko: Śpiewak
Partner: Szuka
Młode: Brak
Rodzina: Nie ma ich w sforze.
Urodziny: 8 dzień wiosny
Sektor: Avendeer.Miejsce zamieszkania to Romantyczna łąka.
Cechy: Valeria ma przepiękny głos i jest niepoprawną romantyczką.Marzy o swoim księciu z bajki.To gadatliwa,miła,przyjacielska i pomocna suczka.
Historia: Valeria miała kiedyś właściciela,który zabierał ją na wystawy.Zawsze je wygrywała.Lecz gdy przegrała z pięknym owczarkiem niemieckim,właściciel się mocno zdenerwował i wyrzucił ją na próg.Suczka błąkała się po ulicy aż trafiła do schroniska.Ale wcale nie było jej tam dobrze.Pewnej nocy uciekła.Zmęczyła się ucieczką,więc zasnęła pod drzewem.Obudziła się już w Sforze Psiego Głosu.
Nick na howrse.pl i/lub mail: Cleo2008



Imię: Ufa
Płeć: suka
Wiek: 2 lata
Rasa: podenco z ibizy
Głos: G-Easy
Stanowisko: szpieg
Partner: Nie jest jej potrzebny partner. Uważa, że lepiej odnajduje się w życiu sama.
Młode: Brak.
Rodzina: Jedynie po części pamięta swoją mamę, jednak nie jest w stanie dokładnie jej opisać, ponieważ wcześnie została od niej odłączona.
Urodziny: 2 dzień jesieni
Sektor: Avendeer, norka obok Wodospad Różka
Cechy: Ufa, no cóż...Jak większość istot żywych bywa zmienna. Ciężko opisać ją jednym słowem, tak aby ukazać jej dobre jak i złe strony. Powiedzmy, że jest dosyć dojrzała, potrafi dokonać męskiej decyzji. Potrafi zachowywać się jak chłopczyca, jednak zdarza jej się emanować kobiecością na cztery strony świata. Na początku może wydawać się niewarta uwagi, ale po czasie może się to zmienić. Ufa bywa niemiła, jednak pracuje nad tym, więc z góry przeprasza jeśli ma kogoś urazić. 
Historia: Ufa urodziła się na rosyjskiej wsi, dwie wiosny temu. W jej miocie była jeszcze czwórka rozbrykanych szczeniąt o różnych charakterach. Ona przyszła na świat jako ostatnia, przez co często omijały ją pewne zabawy, dlatego że wiek jej na to nie pozwalał. Po dwóch miesiącach została kupiona przez możną obywatelkę Niemiec. Wiadomo, na początku była rozpieszczana, na portalach społecznościowych roiło się od jej zdjęć, jednak gdy trochę podrosła została odsunięta od życia prywatnego kobiety. Było jej przykro. Suczka była wypuszczana tylko na ogród, gdzie za płotem mogła patrzeć jedynie na swojego wroga Urlicha. Nie był to jej wymarzony dom, jednak pozostało jej pogodzić się z tym monotonnym życiem. Dni mijały, a młoda Ufa coraz bardziej nudziła się. Najpierw zaczęła niszczyć dom pańci, a ostatecznie skończyło się na ucieczce. Suczka i tak uważa, że jej właścicielka nie zauważyła ucieczki charta. Krótko podróżowała po świecie, jednak cieszy się z tego powodu.
Nick na howrse.pl i/lub mail: Napar.

28 komentarzy:

  1. Zmieńcie rubrykę "Partner" u Doris i Nera!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapraszam do mojej sfory. A mogłabyś mi pomóc w niej. Dam ci admina c: http://suczk.blogspot.com/search?updated-min=2014-01-01T00:00:00-08:00&updated-max=2015-01-01T00:00:00-08:00&max-results=1

    OdpowiedzUsuń
  3. Heh, mam wszystkim w tym pomagać? :P

    OdpowiedzUsuń
  4. nie. Tylko załóż mi chat c:

    OdpowiedzUsuń
  5. Wieeelkie dzięki za wstawienie Saszy!

    OdpowiedzUsuń
  6. Czyżby kopiarze? -.- http://psiadynastia.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zrozum. kinia 800 i Wolf11 to zwykłe kopiarki do zdjęć.

      Usuń
    2. Ach, o to chodzi... No cóż, każdy ma taki wygląd, jaki chce... Więc nic na to nie poradzę :/

      Usuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  8. Każdy może mieć jakie chce zdjęcia -,-

    OdpowiedzUsuń
  9. a te wszystkie pieski są do adopcji ???
    -.-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Które niby, że taki bulwers?

      Usuń
    2. np Zoe jej pani prowadzi z nią kanał na YT ...

      Usuń
    3. nawet na stronie nie ma kontaktu telefonicznego ....

      Usuń
    4. Gdzie to miejsce sie znajduje ... nic nie ma na tej stronie -_-

      Usuń
    5. Jeśli sie myle wyjaśnij mi to ...

      Usuń
    6. Zaraz, zaraz... Po co jakikolwiek kontakt?
      Czy chodzi Ci o adopcję realną? Jesli tak, to nie. To jest wymyślony świat, w którym nie adoptujesz, a JESTEŚ psem. Jeśli o to chodzi. Mozna przeczytać w zakładkach. Jakieś pytania? :)

      Usuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, nie bierzemy odpowiedzialności za prawa autorskie. Upomnimy jednak członków.

      Usuń
  11. Przetłumaczyłam imię Elaine - po arabsku zły pies

    OdpowiedzUsuń
  12. Orion został zaadoptowany...

    OdpowiedzUsuń
  13. Odpowiedzi
    1. A co w tym nie tak? Poprzedni Alfa był bardzo tolerancyjny.

      Usuń
  14. Em, prosiłabym o dodanie Kaze.

    OdpowiedzUsuń