piątek, 19 sierpnia 2016

Od Kelpie C.D. historii Aarona

- Wolałabym Panno Kelpie. - uniosłam sarkastycznie brew.
- Okay. A więc, panno Kelpie. - przytaknął.
Przewróciłam oczyma bezgłośnie się śmiejąc.
- Będziesz pierwszą osobą, mówiącą do mnie inaczej niż Kelpie, lub NIE.
- Nie? - zgłupiał.
- Schroniskowe życie. Uwierzyłam wtedy, że na prawdę mam na imię NIE. Chociaż wtedy miałam... Aroma? - skrzywiłam się.
- Fuj. - zatrząsł się.
- No właśnie. Byś widział takiego czekoladowego szczeniaka z ogromnymi uszami, błękitnymi oczkami i przed klatką na tabliczce napis AROMA. To tak jakby shih-tzu nazwać... - myślałam chwilkę. - Borys.
Parsknął.
- Podasz mi tę zakrzywioną część? - podstawiłam mu łapę pod nos.


AARONIE? :3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz